Naczelny "The Washington Post" odchodzi na emeryturę
Martin Baron naczelnym "WP" jest od 31 grudnia 2012 roku, jego postać została sportretowana w oscarowym filmie "Spotlight" (screen: YouTube/ Tufts Medical Center)
"The Washington Post" poinformował, że redaktor naczelny dziennika Martin "Marty" Baron przejdzie na emeryturę pod koniec lutego, po ośmiu latach sprawowania funkcji.
Pod kierownictwem Barona i właściciela gazety Jeffa Bezosa, założyciela Amazona, który w 2013 roku kupił ją za 250 mln dol., "The Washington Post" rozbudował newsroom, poszerzył zasięg i zainwestował w operacje cyfrowe. Obecnie ma ok. 3 mln subskrybentów wyłącznie w wersji cyfrowej, o prawie milion więcej, niż w zeszłym roku.
66-letni Baron powiększył redakcję z 580 dziennikarzy, kiedy startował, do ponad 1000 w tym roku. Pod jego kierownictwem "WP" zdobył 10 nagród Pulitzera. Za kadencji Barona redakcja spotkała się również z kontrowersjami dotyczącymi zarządzania dziennikarzami i korzystania z mediów społecznościowych. Ciemnoskóry dziennikarz, zdobywca nagrody Pulitzera, Wesley Lowery, opuścił gazetę na rzecz CBS News w zeszłym roku, rzekomo po starciach z Baronem, m.in. dotyczących tweetów na tle rasowym.
Martin Baron przed dołączeniem do "WP" był redaktorem naczelnym w "The Boston Globe", a wcześniej zajmował wysokie stanowiska redakcyjne w "The New York Times", "Los Angeles Times" i "Miami Herald". W nagrodzonym w 2015 roku Oscarem filmie fabularnym "Spotlight", przedstawiającym dziennikarskie śledztwo w sprawie wykorzystywania seksualnego księży w archidiecezji bostońskiej, w jego rolę wcielił się Liev Schreiber.
(MAC, 28.01.2021)
