Krakowscy dziennikarze zbojkotowali konferencję prasową Cracovii
Dziennikarze sportowi z Krakowa nie wzięli udziału w konferencji prasowej zorganizowanej przez MKS Cracovia SSA. Był to protest przeciwko odebraniu dziennikarzom ”Gazety Krakowskiej” (Polskapresse) akredytacji na mecze organizowane przez ten klub.
Dziennikarzom ”GK” cofnięto akredytacje po krytycznych publikacjach ich dziennika o budowie domu przez prezesa Cracovii Janusza Filipiaka. Chodzi o ”trzy ostatnie publikacje »Gazety Krakowskiej« dotyczące inwestycji budowlanej prowadzonej przez małżeństwo Elżbiety i Janusza Filipiaków. Mimo przekazania »Gazecie« wyczerpujących informacji, dziennikarze uporczywie sugerują, że prezes Cracovii prowadzi budowę niezgodnie z przepisami prawa, co jest absolutną nieprawdą” – napisano w oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Cracovii. Wczoraj w ”GK” ukazał się komentarz w tej sprawie Janusza Kozioła, redaktora naczelnego dziennika. – Decyzja o odebraniu akredytacji to niepoważne działanie prezesa Filipiaka. My nie stawialiśmy mu żadnych zarzutów, tylko Urzędowi Miasta, który wydał pozwolenie na budowę bez zgody Zespołu Jurajskich Parków Krajobrazowych – mówi Janusz Kozioł. W związku z decyzją Cracovii wczoraj dziennikarze sportowi innych mediów odmówili wejścia do klubu na konferencję dotyczącą najbliższego meczu piłkarzy krakowskiej drużyny, choć pojawili się przed budynkiem klubowym. Redakcja RMF FM zaproponowała, aby dziennikarze zbojkotowali także obsługę najbliższego spotkania ligowego Cracovii. – Jestem temu przeciwny, bo to działanie przeciwko kibicom – mówi Kozioł. Ponieważ dziennikarze ”GK” nie mają akredytacji, najbliższe spotkanie ligowe obejrzą jak zwykli kibice, płacąc za bilety. W najbliższy wtorek odbędzie się konferencja prasowa, na której prezes Filipiak ma się odnieść do sprawy.(SK, 29.09.2006)










