Dział: PRASA

Dodano: Lipiec 13, 2020

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Juliusz Braun chce odwołania prezesa PAP

Wojciech Surmacz jest prezesem PAP od 2018 roku (fot. Piotr Molecki/East News)

Juliusz Braun wystąpił do szefa Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego o odwołanie Wojciech Surmacza z funkcji prezesa PAP. Zarzuca Surmaczowi zaangażowanie polityczne po stronie PiS.

Bezpośrednim powodem wniosku Brauna, który jest członkiem RMN, jest tekst prezesa PAP "Tabletka PO", zamieszczony 9 lipca w serwisie Medium.com. Braun zarzuca Surmaczowi, że w artykule "ostro i w niewybrednych słowach atakuje Platformę Obywatelską i Rafała Trzaskowskiego, kandydata na urząd prezydenta Rzeczpospolitej, wspiera zaś Andrzeja Dudę i politykę realizowaną przez rząd Prawa i Sprawiedliwości".

Jak wskazuje Braun, zgodnie z prawem Polska Agencja Prasowa ma obowiązek przekazywać rzetelne, obiektywne i wszechstronne informacje, a poza tym "nie może znaleźć się pod prawną, ekonomiczną lub inną kontrolą jakiegokolwiek ugrupowania ideologicznego lub politycznego".

W tekście "Tabletka PO" Surmacz pisze m.in. "Jesteś przegrywem Platformo, bo ciągle stosujesz te same chwyty. Ślepo wierzysz w siłę dezinformacji, marketingu i socjotechnik. Twoje media karmią ludzi historiami, które działają jak tabletka poronna — bez odpowiedzialności za realne emocje podszyte, profesjonalnie podaną, ordynarną ściemą".

"Osobiste zaangażowanie szefa narodowej agencji prasowej w kampanię wyborczą na jej ostatnim etapie, włączenie się w niewybredny atak na kandydata opozycyjnego stanowi działanie naruszające wszelkie standardy" - pisze Braun. 

Poproszony przez "Presserwis" o komentarz, Surmacz stwierdza m.in.: - Jeśli pan Juliusz Braun ma jakieś zastrzeżenia do PAP, jeśli uważa że jest upolityczniona, to poproszę o wskazanie konkretnych zastrzeżeń - komentuje prezes PAP. I dodaje: - Rozumiem reakcję pana Brauna. Był szefem TVP w okresie, który opisuję, i reprezentuje partię, którą też opisuję w swoim tekście. 

Braun poprosił o poddanie jego wniosku o niezwłoczne odwołanie Surmacza pod głosowanie w trybie korespondencyjnym. Jak przekazał "Presserwisowi", ma świadomość, że większość członków RMN go nie poprze. - Nawet nie wiem, czy Czabański podda go pod głosowanie. Ale walczyć trzeba - komentuje Juliusz Braun.

(WS, BAE, 13.07.2020)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.