Zespół Radia Merkury przeciwny nowemu wiceprezesowi
12.09.2006, 16:25
Zespół poznańskiego Radia Merkury protestuje przeciwko sposobowi wyboru członków zarządu przez radę nadzorczą. Bezpośrednim powodem wystosowania listu otwartego było powołanie do zarządu związanego z LPR-em Krzysztofa Musiałka.
Pod listem podpisała się większość załogi – ponad 70 osób. Pracownicy domagają się spełnienia przedwyborczych obietnic i przeprowadzania konkursów na stanowiska w zarządzie. ”Nie zgadzamy się, aby publiczne radio miało stać się łupem politycznym jakiejkolwiek partii. (...) Nie zgadzamy się, aby wprowadzano do radia osoby nominowane wyłącznie wedle politycznych parytetów i znajomości” – czytamy w liście otwartym. - Inicjatywa wystosowania takiego listu wyszła od najmłodszych dziennikarzy naszej stacji – mówi Nina Nowakowska, dziennikarka rozgłośni, kierownik działu publicystyki, a jednocześnie członek rady konsultacyjnej Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Bezpośrednim impulsem do napisania listu było powołanie do zarządu w ubiegły wtorek 31-letniego Krzysztofa Musiałka, kandydata LPR do Sejmu, który ostatnio pracował w hurtowni cukierniczo-spożywczej. – A zapowiedziano, że to nie koniec zmian. Nie chcemy, żeby powróciły czasy PRL-u, kiedy to mediami rządzili funkcjonariusze partyjni – mówi Nowakowska. Przewodniczący rady nadzorczej rozgłośni Bartosz Wachowiak nie chce deklarować, czy rada zajmie jakiekolwiek stanowisko w sprawie listu. – Każdy z członków zapozna się z treścią listu i na pewno będziemy o nim dyskutować – zapowiada tylko. I przypomina, że nie ma obowiązku przeprowadzania konkursów na członków zarządu. List dziennikarzy trafił do sejmowej i senackiej komisji ds. środków masowego przekazu, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, SDP, CMWP i Rady Etyki Mediów. – Czekamy na jakikolwiek odzew i zainteresowanie tą sprawą. A jeśli nie uzyskamy żadnej odpowiedzi od rady nadzorczej, będziemy myśleć o kolejnych inicjatywach – zapowiada Nowakowska. List otwarty zespołu Radia Merkury S.A. Rozgłośni Regionalnej Polskiego Radia w Poznaniu do Rady Nadzorczej My, pracownicy i współpracownicy Radia Merkury S.A. w Poznaniu, wyrażamy swoją dezaprobatę wobec sposobu dokonywania zmian w składzie zarządu naszego radia. Nie podważamy kompetencji Rady Nadzorczej w spółce Skarbu Państwa i rozumiemy konieczność dokonywania okresowych ocen działalności zarządu. Pragniemy jednak zauważyć, że wybór członków zarządu winien być oparty na jednoznacznie określonych kryteriach merytorycznych, a nie politycznych. Oczekujemy, że deklarowana w toku kampanii wyborczej zasada konkursowego doboru członków zarządów mediów publicznych stanie się powszechną praktyką. Nie zgadzamy się na to, by przyszłość publicznego radia stała się przedmiotem partyjnych, pozamerytorycznych targów w gronie Rady Nadzorczej. Nie zgadzamy się, aby publiczne radio miało stać się łupem politycznym jakiejkolwiek partii. I wreszcie – nie zgadzamy się, aby wprowadzano do radia osoby nominowane wyłącznie wedle politycznych parytetów i znajomości. Chcemy zwrócić uwagę Rady Nadzorczej na fakt, iż takie postępowanie jest nie tylko sprzeczne z zasadami moralnymi i etycznymi, ale może być uznane za niezgodne z polskim prawem jako działanie na szkodę spółki przez jej organ statutowy. Tworzymy radio publiczne, nie partyjne, które należy do słuchaczy i im ma służyć. I takim radiem chcemy pozostać. Zespół Radia Merkury S.A.(KRZ, 12.09.2006)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










