HFPC chce, żeby prezes TVP wyjaśnił sprawę Michała Olszańskiego
HFPC zwraca uwagę, że zakaz kontaktów pracownika TVP z dziennikarzami i mediami narusza art. 11 ust. 3 Prawa prasowego (screen: YouTube/TVP Info)
Helsińska Fundacja Praw Człowieka napisała do prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego list z prośbą o wyjaśnienie sprawy Michała Olszańskiego, który po wywiadzie z prezesem PiS przyznał, że ma zakaz rozmawiania z mediami. Zdaniem Fundacji działania TVP "stanowią poważną ingerencję w wolność słowa".
Michał Olszański, który pracuje też w radiowej Trójce, wraz z Moniką Zamachowską 13 maja gościł w "Pytaniu na śniadanie” w TVP 2 prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Rozmowa dotyczyła m.in. jego kotów i tego, co polityk lubi jeść. Kilka dni później Olszański udzielił wywiadu na ten temat. "Rozmawialiśmy według pewnego schematu, który został opracowany dla tej rozmowy po konsultacjach PR-owców prezesa i kierownictwa »Pytania na śniadanie«" – powiedział serwisowi Natemat.pl. Olszański przyznał też, że postawiono przed nim zadanie ocieplenia wizerunku Kaczyńskiego. Tuż po ukazaniu się wywiadu dziennikarz przekazał nam, że ma zakaz rozmowy z mediami.
HFPC we wtorek opublikowała list do prezesa TVP, w którym wyraża zaniepokojenie po doniesieniach medialnych, że na Olszańskiego nałożono zakaz wypowiadania się w mediach i że może mu grozić zawieszenie w prowadzeniu programu. Fundacja przypomina, że "władze mediów publicznych mają obowiązek zagwarantować dziennikarzom możliwość wykonywania swojej pracy bez nacisków, kontroli oraz niepotrzebnej ingerencji w przekazywane treści”. Zdaniem Fundacji działania przełożonych względem Olszańskiego to poważna ingerencja w wolność słowa.
W liście HFPC zwraca uwagę, że zakaz kontaktów pracownika TVP z dziennikarzami i mediami narusza art. 11 ust. 3 Prawa prasowego. "Takie działanie może być traktowane jako próba tłumienia krytyki prasowej” – zaznacza Fundacja. I podkreśla, że zgodnie z art. 5 ust. 1 Prawa prasowego każdy obywatel może udzielać informacji prasie, a nieuzasadnione stosowanie zakazu wypowiadania się dziennikarza w mediach niesie niebezpieczeństwo wystąpienia efektu mrożącego.
(JSX, 22.05.2019)