Facebook zaostrza zasady wyświetlania reklam politycznych przed wyborami
Zgodnie z nowymi zasadami reklamy polityczne zamieszczane na Facebooku mają mieć odpowiednie oznaczenia (fot. Newsroom.fb.com)
Facebook zmienia zasady wyświetlania reklam politycznych na platformie. Zmiany, które wejdą w życie od połowy kwietnia, mają związek z nadchodzącymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.
O planach wprowadzenia zmian Facebook informował na początku roku. Nowe regulacje najpierw weszły w życie w lutym w Nigerii w związku z wyborami prezydenckimi, a pod koniec marca na Ukrainie. Koncern poinformował, że nowe rozwiązania mają zapobiec wykorzystywaniu reklam do ingerencji obcych państw w przebieg wyborów oraz zwiększyć transparentność reklam politycznych i społecznych.
Według nowych zasad wszyscy reklamodawcy w UE będą musieli uzyskać autoryzację w swoim kraju na publikację reklam związanych z wyborami. W tym celu muszą przesłać do Facebooka dokumenty potwierdzające tożsamość oraz lokalizację swojej działalności. Otrzymane dane serwis zweryfikuje pod kątem ewentualnych oszustw.
Wszystkie reklamy polityczne w UE dostępne na Facebooku i Instagramie będą oznaczone etykietami w górnej części oraz będą zawierać informację, kto za nie zapłacił. Po kliknięciu w etykiety użytkownik powinien otrzymać szersze informacje m.in. o budżecie kampanii, liczbie osób, które widziały reklamę i grupach docelowych. Reklamy, które nie zostaną poprawnie zarejestrowane, od połowy kwietnia będą blokowane.
Dla użytkowników zostanie stworzona i udostępniona biblioteka reklam, która zawierać będzie wszystkie reklamy polityczne zamieszczane na Facebooku. Użytkownicy będą mogli poznać szczegółowe informacje na ich temat. Reklamy będą przechowywane w bibliotece przez siedem lat.
Facebook zapowiada wykluczenie reklam publikowanych z użyciem narzędzi, które miałyby omijać nowe mechanizmy. Jednocześnie zachęca użytkowników do zgłaszania reklam politycznych, które nie zostały odpowiednio oznaczone.
Facebook był wielokrotnie krytykowany za bierną postawę wobec fake newsów zamieszczanych w portalu w trakcie kampanii politycznych, np. przy okazji wyborów prezydenckich w USA czy przed referendum ws. brexitu. Mark Zuckerberg już w maju ub.r. zapowiadał współpracę z komisjami wyborczymi nad większą przejrzystością serwisu. Szef Facebooka mówił o tym w trakcie przesłuchania w Parlamencie Europejskim, gdzie odpowiadał na pytania w związku z aferą z wyciekiem danych ponad 80 mln użytkowników do firmy Cambridge Analytica.
(PD, 01.04.2019)