UOKiK prowadzi postępowanie wyjaśniające ws. sprzedaży Eurozetu

Agora podtrzymuje, że cena, jaką zapłaciła za udziały w Eurozecie, jest atrakcyjna (fot. materiały prasowe)

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające ws. sprzedaży Eurozetu. UOKiK chce ustalić, czy Agora i SFS Ventures miały obowiązek zgłoszenia przejęcia nadawcy Radia Zet.

Agora w sprawozdaniu rocznym poinformowała, że w środę 6 marca otrzymała pismo prezesa UOKiK "wzywające spółkę do przedstawienia informacji i dokumentów w ramach postępowania wyjaśniającego celem wstępnego ustalenia istnienia obowiązku zgłoszenia zamiaru koncentracji" z udziałem Agory, SFS Ventures i Eurozetu.

- To pismo nie wpływa na sytuację i działania spółki, w żaden sposób nie jest skierowane przeciwko naszej spółce - komentuje Nina Graboś, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Agorze. - To normalne, że UOKiK bada tego typu transakcje i sprawdza, jak do nich doszło. Obecnie oczywiście gromadzimy wszystkie niezbędne dokumenty i przygotowujemy odpowiedź - dodaje.

Zarząd spółki ma 14 dni na odpowiedź UOKiK. - Chcemy ustalić m.in., czy istniał obowiązek zgłoszenia zamiaru koncentracji w związku z nabyciem udziałów w Eurozet - informuje Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK. Postępowanie wszczęto 4 marca. - Co do zasady nie komentujemy wszczęć postępowań w przypadku kontroli koncentracji, w szczególności w przypadku spółek giełdowych - zaznacza Cieloch.

20 lutego 40 proc. udziałów w Eurozecie od Czech Radio Center kupiła Agora, a 60 proc. czeska spółka SFS Ventures, w której udziały ma pośrednio amerykański fundusz Media Development Investment Fund, mniejszościowy akcjonariusz Agory. Agora oświadczyła, że jako wspólnik mniejszościowy nie będzie mieć wpływu m.in. na działalność operacyjną Eurozetu ani strategię programową radiostacji. 

Agora za 40 proc. udziałów zapłaciła 130,8 mln zł. - Uważamy, że cena, którą zapłaciliśmy, jest atrakcyjna. Daje nam to możliwość przyglądania się, czy warto objąć całość tych udziałów, bo mamy możliwość ich zakupu - mówiła na piątkowym spotkaniu z dziennikarzami Anna Kryńska-Godlewska, członek zarządu Agory. Odniosła się też do opinii ekspertów, że spółka przepłaciła za mniejszościowe udziały w Eurozecie. - Nie komentujemy doniesień medialnych, ale widzimy, że wszystkie oferty były zbliżone, a niektóre nawet podobno były wyższe cenowo - powiedziała Kryńska-Godlewska.

(KOZ, KW, 11.03.2019)