Dział: REKLAMA

Dodano: Listopad 10, 2018

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Spot PFN z Melem Gibsonem, ale bez Pałacu Kultury i Nauki

Mel Gibson zagrał m.in. w filmach "Braveheart. Waleczne Serce" i "Patriota"

Polska Fundacja Narodowa przygotowała spot z udziałem akora i reżysera Mela Gibsona, który opowiada o odzyskaniu niepodległości przez Polskę. Internauci zauważyli, że z panoramy Warszawy twórcy filmu usunęli Pałac Kultury i Nauki. 

PFN podała w komunikacie, że "powstał wyjątkowy, poruszający spot opowiadający o odzyskaniu niepodległości". "W spocie wolność jest porównana do domu – bezpiecznego, ciepłego i rodzinnego miejsca. Spot kierowany jest do odbiorców na całym świecie" - napisano.

"Od samego początku zależało nam, by w spocie został wykorzystany uniwersalny przekaz, zrozumiały dla odbiorców z zagranicy oraz aby wystąpiła w nim znana, międzynarodowa gwiazda. Zależało nam na postaci Mela Gibsona przede wszystkim ze względu na jego rozpoznawalność, ale także popularne, ponadpokoleniowe role, które zagrał m.in. w filmie »Braveheart. Waleczne Serce« i »Patriota«. To było dla nas bardzo istotne. Ponadto Gibson jest zdobywcą dwóch Oskarów i wielokrotnie był nominowany do tej prestiżowej nagrody - ostatni raz w 2017 r." - wyjaśnił Robert Lubański, członek zarządu PFN.

Dodał, że spot wpisuje się w nową strategię PFN budowania rozpoznawalności Polski przez szukanie odpowiedniego przekazu zrozumiałego dla osób z zagranicy. Film powstał w dwóch wersjach językowych - polskiej i angielskiej.

Pierwszym spotem PFN z gwiazdą zagraniczną był spot z Liamem Neesonem na rocznicę Bitwy Warszawskiej. 

W spocie z Gibsonem w 28 sekundzie pokazana jest panorama Warszawy. Internauci zauważyli, że w tym ujęciu nie widać Pałacu Kultury i Nauki. "Wszystko fajnie, ale gdzie jest do cholery Pałac Kultury?! Nie ma. A po co on nam? Wstydzimy się. No to wymazali najwyższy budynek w Polsce..." - piszą internauci. 

Polska Fundacja Narodowa wyjaśnia: chodzi o prawa autorskie

Tokfm.pl podaje, że PFN w oświadczeniu wysłanym do redakcji wyjaśnia, że „fakt usunięcia w jednym z ujęć Pałacu Kultury i Nauki to nie efekt naszej wizji artystycznej, ale skutek praw autorskich, które chronią wizerunek samego pałacu"

Sebastian Wierzbicki z zarządu PKiN napisał na Twitterze: „Znowu kłamią! Wizerunek @PalacKultury jako elementu panoramy miasta nie jest objęty prawami autorskimi i nie jest chroniony! Poza tym nawet gdyby tak myśleli to mogli do nas wystąpić o zgodę a tego nie zrobili. Kłamstwo goni kłamstwo!”. 

(PAP, PAZ, 10.11.2018)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.