Dział: PRASA

Dodano: Październik 17, 2018

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Freelancerzy przygotowali kodeks dobrych praktyk, chcą rozmawiać z wydawcami

Reporterzy freelancerzy zwracają uwagę na potrzebę sprawiedliwego wynagradzania i uczciwego traktowania przez wydawców (screen: Facebook/Komisja Dziennikarek i Dziennikarzy)

Po wielu miesiącach przygotowań reporterzy freelancerzy udostępnili kodeks dobrych praktyk dla wydawców dotyczący współpracy z dziennikarzami. Wysłali listy do największych wydawców z propozycją spotkania i przedyskutowania ich postulatów.

Współpraca freelancerów rozpoczęła się po opublikowanym przez Ewę Kaletę na Facebooku poście, w którym autorka krytykowała niekorzystne dla reporterów warunki współpracy z redakcjami. W swoim kodeksie dobrych praktyk freelancerzy poruszają kwestie m.in.: podpisywania precyzyjnych umów, wprowadzenia zasady akceptowania, odrzucania tekstu lub konieczności wprowadzenia poprawek w czasie nie dłuższym niż 14 dni od otrzymania przez redakcję zamówionego materiału, zwrotu pieniędzy za delegacje i terminowej płatności po akceptacji tekstu, a nie dopiero po jego wydrukowaniu.

Freelancerzy poinformowali na profilu swojej Komisji Środowiskowej na Facebooku, że list do wydawców poparło ponad 100 osób, w tym dziennikarze redakcji z całej Polski i piszący jako autorzy zewnętrzni.

Bartosz Józefiak, członek Komisji Środowiskowej, mówi, że reporterzy freelancerzy liczą na rozmowy z wydawcami o tych postulatach i zasadach współpracy. – Nasze postulaty wydają nam się zdroworozsądkowe. Dość oczywisty jest na przykład postulat, by redakcje płaciły za teksty w momencie akceptacji tekstu, a nie dopiero po jego wydrukowaniu – mówi Józefiak, publikujący w Wyborcza.pl oraz w "Tygodniku Powszechnym".

Józefiak podkreśla, że freelancerzy są otwarci na rozmowy. – Mamy nadzieję, że redakcje zareagują właśnie w taki sposób, czyli gotowością do dialogu – mówi i dodaje: – Zamierzamy się przypominać, podnosić głos publicznie, za pomocą mediów branżowych, w mediach społecznościowych, a także z pomocą ważnych w środowisku dziennikarskim osób. Nie damy o sobie zapomnieć. Mamy nadzieję, że odpowiedzialne redakcje potraktują nas poważnie.

Olga Gitkiewicz, autorka reportaży wydanych w książce "Nie hańbi", przez lata publikująca w "Polityce", informuje, że listy zostały wysłane w zeszłym tygodniu do kilkudziesięciu osób, w tym wydawców i przedstawicieli zarządów różnych mediów i serwisów.

(JOK, GDYJ, 17.10.2018)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.