Julian Frysztacki: paryskie katakumby to była moja Mekka
Julian Frysztacki (fot. Adam Kozak/"Press")
Julian Frysztacki, laureat Grand Video Awards w kategorii Hobby, przyznaje, że odwiedzanie opuszczonych miejsc i ruin to jego pasja z dzieciństwa, a odwiedzenie paryskich katakumb było jego głównym celem od momentu uruchomienia kanału.
- Mój kanał obraca się głównie wokół eksploracji miejskiej. Odwiedzam miejsca opuszczone i niedostępne. Ten pomysł narodził się pięć lat temu i trwa bez przerwy. Od dziecka biegałem po takich dziurach i ruinach – taka była moja pasja od zawsze. Potem stwierdziłem, że będę robił o tym filmy – mówi Julian Frysztacki.
W materiale wideo, za który zdobył nagrodę GVA, opowiada o paryskich katakumbach. Jest to system ponad 300 km korytarzy, wypełnionych ludzkimi szczątkami i zasiedlanych przez katafilów, czyli zamkniętą społeczność ludzi związanych z tym miejscem. - To była moja Mekka, bardzo chciałem tam dotrzeć odkąd tylko zacząłem prowadzić ten kanał. Udało się to w końcu niecały rok temu - opowiada.
(PD, 12.10.2018)