Dział: REKLAMA

Dodano: Sierpień 02, 2018

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

PLL LOT pomógł zrobić spot z Tysonem, ale teraz się od niego odcina

Spot z udziałem Mike'a Tysona wywołał wiele kontrowersji (screen YouTube/FoodCare)

PLL LOT, wymieniony jako sponsor na końcu spotu z udziałem Mike'a Tysona o powstaniu warszawskim, teraz się od tej produkcji odcina, a swoje wsparcie określa jako "ofertę komercyjną".

Spot powstał z inicjatywy Wiesława Włodarskiego, prezesa FoodCare. Wystąpił w nim Mike Tyson, reklamujący od kilku lat markę napoju Black Energy Drink.

Spot dotyczący powstania wywołał wiele kontrowersji (pięściarz dukał tekst swojego przemówienia i ubrany był w koszulkę z logo napoju Black, co widzowie odebrali jako wykorzystywanie powstania warszawskiego do reklamowania marki). W końcowych planszach spotu pojawia się napis "Supported by PLL LOT".

Na pytania "Presserwisu" o rodzaj zaangażowania firmy w sponsorowanie spotu biuro prasowe PLL LOT odpowiedziało enigmatycznie: "LOT nie uczestniczył finansowo w realizacji filmu promocyjnego z Mikiem Tysonem. Do tej produkcji nie dołożyliśmy ani złotówki. Zaangażowanie naszej spółki polegało wyłącznie na udostępnieniu oferty handlowej dotyczącej przelotu dla ekipy nagrywającej film".

Adrian Kubicki, rzecznik prasowy LOT, zaprzecza, że była to oferta darmowego przelotu dla całej ekipy: - Nasza oferta była komercyjna - podkreśla Kubicki.

(AMS, 02.08.2018)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.