Opole: Girls on Fire wygrywają, Kurski chwali wyniki, dziennikarze punktują

Opole 2018: Girls on Fire wygrały Debiuty (screen TVP.pl)

Zespół Girls on Fire, w związku z dopuszczeniem którego Telewizja Polska rozstała się z Piotrem Pałką, zdobył główną nagrodę w koncercie Debiuty podczas festiwalu piosenki w Opolu. Prezes TVP Jacek Kurski chwali się dobrymi wynikami oglądalności, a dziennikarze krytykują poziom festiwalu i zwracają uwagę na pustki na widowni.

Prezes TVP Jacek Kurski na Twitterze pochwalił się wynikami oglądalności piątkowych koncertów (ale nie danymi Nielsena, które są standardem dla rynku). "Bardzo udany okazał się pomysł połączenia emocji sportowych i artystycznych" - napisał Kurski.

"W głosowaniu publiczności Debiuty wygrały siostry Melosik i utwór Batumi. Gratuluję!" - napisał prezes telewizji, nie wspominając o Girls on Fire.

Także w materiale o Opolu w głównym wydaniu "Wiadomości" pominięto sukces Girls on Fire.

Dziennikarze krytykują Opole 2018

Wielu dziennikarzy, także z prawej strony, krytykowało na Twitterze piątkowe koncerty. "Pisaliście, że to Opole takie złe. Włączyłem. I mieliście racje, chociaż jest gorzej niż źle. Najgorzej. Jak na próbie lokalnego festynu" - ocenił Patryk Michalski, dziennikarz RMF FM.

"Co to się dzieje teraz na #Opole2018 ?! Jacyś goście o wyglądzie właścicieli smażalni w Kołobrzegu katują ludzi parodią śpiewania..." - komentował Krzysztof Kossowski, zastępca redaktora naczelnego portalu internetowego Polskiego Radia.

"Przypadkowo włączyłem Opole. Co za dramat. Dlaczego ludzie robią to ludziom?" - komentował Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej". "Nie chce mi się wstać po pilota po meczu. leci Opole. jestem pod wrażeniem poziomu żenady. Jestem głęboko zażenowany. Głęboko" - napisał Maciej Chudkiewicz, zastępca redaktora naczelnego "Tygodnika Solidarność".

"Jeśli nie wiecie czym jest piekło, włączcie Opole" - napisała Kamila Biedrzycka-Osica z Superstacji.
"Telewizja Polska sprawia, że potrzebne jest jakieś nowe słowo. Tandeta, kicz i paździerz, to jednak zdecydowanie za mało - ocenił Tomasz Lis, redaktor naczelny "Newsweeka".

"Wielu porównuje PiS z PRL. Jednak za PRL Opole kwitło. Demarczyk, Cembrzyńska, German, Fetting, Santor, Blackout, Młynarski, Chyła, Kofta, Grechuta, Rinn, Wojnowska, SBB, Skaldowie, Bajm, Bem, Zaucha, Namysłowski, Lombard, Wodecki, Banaszak itd. A dziś? Żenada, wstyd, kicz, dno" - napisał Przemysław Szubartowicz, redaktor naczelny Wiadomo.co.

"Rzeczpospolita" napisała, że amfiteatr wypełniło wielu statystów w biało-czerwonych kostiumach, "ale ławki i tak w wielu miejscach były puste, czego nie ukryło specjalne kadrowanie planów".

Opole 2018: Girls on Fire wygrały Debiuty

W koncercie Debiuty jury nagrodę im. Anny Jantar przyznało grupie Girls on Fire za "Siłę kobiet", a nagroda publiczności trafiła do Sióstr Melosik za "Batumi".

Girls on Fire (screen TVP.pl)

Przypomnijmy, że tuż przed festiwalem posłanka PiS i członkini rady programowej Telewizji Polskiej Anna Sobecka w piśmie do prezesa TVP Jacka Kurskiego wyraziła oburzenie, że piosenka zespołu Girls on Fire "Siła kobiet" została zakwalifikowana przez radę artystyczną opolskiego festiwalu do konkursu Debiuty. Napisała, że to "nieoficjalny hymn na czarnych protestach skupiających zwolenników zabijania dzieci nienarodzonych".

TVP poinformowała, że rozstaje się z Piotrem Pałką, który z ramienia TVP zaakceptował tę piosenkę. TVP w komunikacie przekazała, że od swoich pracowników "oczekuje wyjątkowej wyobraźni, wrażliwości i wnikliwości, tak aby nie wzbudzać niepotrzebnych kontrowersji i nie dawać nikomu asumptu do kreowania negatywnych emocji. Dlatego TVP rozwiązała umowę z pracownikiem, który delegowany do Rady Artystycznej Festiwalu "nie dołożył należytej staranności, by zapobiec zaistniałej sytuacji".

"Kontrowersje wzbudzał teledysk, a pod dyskusję i ocenę Rady poddawana jest tylko i wyłącznie wartość artystyczna utworu, tzn. słowa i muzyka, a nie teledysk. Opole jest Festiwalem piosenki, a nie teledysku" - wyjaśniało Centrum Informacji TVP.

Piosenka "Siła kobiet" zespołu Girls on Fire stała się popularna jesienią 2016 roku, gdy doszło do tzw. czarnego protestu przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego.

(GDYJ, 09.06.2018)