PFN będzie musiała ujawnić swoje umowy - dziennikarz wygrał z nią sądzie
Jan Kunert jest dziennikarzem programu Polsatu ”Państwo w państwie” (screen: Polsat)
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozpatrując skargę dziennikarza Jana Kunerta stwierdził, że Polska Fundacja Narodowa jest podmiotem zobowiązanym do udostępniania informacji publicznej. PFN będzie musiała ujawnić swoje umowy.
Jan Kunert na początku września ub.r. zwrócił się do PFN o udostępnienie rejestru umów, jakie podpisała ona od początku roku. Po niecałym miesiącu otrzymał od PFN odmowę. Jak relacjonował w serwisie Bezkompromisowo.pl, zdaniem władz PFN ich umową to ”tajemnica przedsiębiorcy”, a fundacja jest zobowiązana ją chronić. Kunert Skierował skargę w tej sprawie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
We wtorek Sąd Administracyjny w Warszawie – jak poinformowała w komunikacie PFN – uwzględniając skargę Jana Kunerta wydał wyrok, który nakazuje rozpoznanie wniosku o dostęp do informacji publicznej fundacji uznając ją za podmiot zobowiązany do rozpoznania takiego wniosku.
Wyrok jest nieprawomocny. Fundacji przysługuje wniesienie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. ”PFN przegrał w sądzie. Sprawa wraca do nich do ponownego rozpatrzenia. Mogą się jeszcze odwołać do NSA, ale właściwie, dlaczego by mieli? Przecież nie mają nic do ukrycia” – napisał na Twitterze Jan Kunert.
PFN poinformowała, że uzna wyrok. ”W ocenie PFN to dobra decyzja, która znacząco ułatwi jej funkcjonowanie w przestrzeni publicznej i pozwoli na uporządkowanie oraz usprawnienie komunikacji z mediami” – napisano w komunikacie PFN. Fundacja przekonuje, że wszystkie jej działania są jawne i transparentne. ”Do chwili wyroku istniały wątpliwości czy Fundacja jest zobowiązana do udostępniania informacji publicznej” – czytamy w komunikacie.
Jan Kunert jest dziennikarzem programu Polsatu ”Państwo w państwie” i prowadzi serwis Bezkompromisowo.pl.
(KOZ, 10.04.2018)