Biuro prasowe MON ogranicza się do informowania TVP
(fot. pixabay.com)
Tylko reporterka TVP była informowana przez Ministerstwo Obrony Narodowej o spotkaniach ministra Antoniego Macierewicza podczas jego oficjalnej wizyty w USA.
Korespondent RMF Paweł Żuchowski twierdzi, że podczas wizyty ministra Macierewicza w USA biuro prasowe MON nierówno potraktowało dziennikarzy nie tylko w przypadku przyznawania akredytacji na spotkanie w Pentagonie.
- Dopiero z wpisów na Twitterze dowiedziałem się o rozmowach ministra Macierewicza w CIA i spotkaniach z przedstawicielami firm zbrojeniowych Raytheon i Lockheed Martin - opowiada Paweł Żuchowski. Według niego korespondentka TVP jako jedyna została poinformowana przez ministra o dostawie rakiet typu Patriot. Tymczasem Żuchowski pytał biuro prasowe MON, czy w planach ministra są jakieś inne spotkania oprócz tego w Pentagonie, i usłyszał zapewnienie, że nie. Jak ustaliliśmy, nie wiedzieli o nich także korespondenci TVN i Polsatu.
Biuro prasowe MON nie odpowiedziało na pytanie "Presserwisu", dlaczego dziennikarze spoza TVP nie zostali poinformowani o szczegółach wizyty ministra obrony w USA.
(Mackuch, 26.09.2017)