Nowy layout "Magazynu Filmowego" utrudnia odbiór treści

Nowy layout "Magazynu Filmowego" obowiązuje od wydania majowego

Nowy layout "Magazynu Filmowego", bezpłatnego miesięcznika wydawanego przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich, zdaniem grafików jest nieczytelny.

Redaktorem naczelnym magazynu jest Tomasz Raczek, który objął to stanowisko w lutym br. Czasopismo zostało wydrukowane na ekologicznym papierze w nakładzie 3 tys. egz., w objętości 102 stron - otrzymują je członkowie SFP. Celem zmian, które wprowadzono od majowego numeru, było uproszczenie szaty graficznej.

Zaprojektowała ją Magdalena Górska, która pracowała m.in. dla "Playboya", "Voyage" (Marquard Media Polska) i "Focusa" (Burda Publishing Polska).

Według Jacka Utki, konsultanta graficznego Bonnier Business Press International, miesięcznik jest źle zaprojektowany. - Magazyn sprawia wrażenie, jakby cofnięto się w czasie do lat 90. Zaskakuje kontrast pomiędzy tym, co merytorycznie reprezentuje sobą Tomasz Raczek, a nieudanym, staromodnym layoutem. Razi nieciekawy dobór czcionek, zbyt duża ilość kolorów, które dają wrażenie, że magazyn jest ciężki i przestarzały, a często wręcz utrudniają czytanie tekstu; a także duża liczba dekoracyjnych trików i brak interesującej tożsamości. Design nie wspomaga tu treści czy choćby brandu, lecz pozycjonuje tytuł w mało prestiżowym sąsiedztwie - uważa Jacek Utko.

- Nie mam nic dobrego do powiedzenia. Najbardziej przeszkadza mi operowanie tytułami i typografia, która utrudnia czytanie. Zastosowano agresywne czcionki - wprawdzie neutralne, ale grube. Layout na pewno był kosztowny, gdyż papier jest drogi i widać, że grafik nad tym myślał, ale podejmowane decyzje są nie najlepsze - ocenia Tomasz Kuczborski, właściciel Studia Q, autor layoutów "Rzeczpospolitej" i "Gazety Wyborczej".

(IKO, 08.06.2017)