Temat: public relations

Dział: PUBLIC RELATIONS

Dodano: Marzec 08, 2017

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Jacek Saryusz-Wolski woli Twitter niż tradycyjne media

Jacek Saryusz-Wolski (fot. European People's Party)

Jacek Saryusz-Wolski, wysunięty przez rząd kandydat na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej, unika mediów tradycyjnych, za to korzysta z Twittera. Media jednak i tak o nim informują - przez niecałe cztery dni na temat Saryusz-Wolskiego ukazało się 4,2 tys. materiałów.

Po tym, jak Ministerstwo Spraw Zagranicznych zgłosiło Jacka Saryusza-Wolskiego jako oficjalnego polskiego kandydata na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej, a 4 marca br. stracił on stanowisko wiceszefa Europejskiej Partii Ludowej i został wyrzucony z PO, o polityku zrobiło się głośno. Saryusz-Wolski nie chce jednak rozmawiać z tradycyjnymi mediami, lecz postanowił kontaktować się za pomocą mediów społecznościowych: „Przepraszam polskie media klasyczne, ale czasowo wybrałem nowe media” - napisał 7 marca na Twitterze. Tylko od 4 do 7 marca (do godziny 15.) opublikował 45 tweetów. 

Według Norberta Maliszewskiego, specjalisty od marketingu politycznego z Uniwersytetu Warszawskiego, unikając dziennikarzy i korzystając z Twittera, Jacek Saryusz-Wolski wybrał skuteczną strategię. - Kontroluje swój przekaz polityczny – zauważa Maliszewski. Ale dodaje: - Widać, że tweety Saryusza-Wolskiego są dobrze przygotowane. Nie mam pewności, czy są pisane przez autora. Jest bowiem różnica pomiędzy tweetami, które publikował wcześniej, a obecnymi, które są bardziej dowcipne i zaplanowane.

Odmiennego zdania jest Wiesław Gałązka, specjalista ds. marketingu politycznego z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. - Twitter jest świetnym narzędziem komunikacyjnym dla polityków, co udowodnił już między innymi były prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama. W przypadku Jacka Saryusza-Wolskiego jednak się nie sprawdza, ponieważ wywołuje on tylko szum medialny. Polityk swoim zachowaniem udowadnia, że milczenie nie jest złotem. Skoro jest człowiekiem o określonych poglądach, powinien rozmawiać z mediami, a on boi się bezpośredniej konfrontacji z dziennikarzami – uważa Gałązka.

Jak policzył dla nas Press-Service Monitoring Mediów, tylko od 4 do 7 marca (do godz. 15) pojawiły się 4174 informacje na temat Saryusza-Wolskiego - najwięcej w internecie (2613). Chętnie mówiono o nim też w radiu (709) i w telewizji (645). W prasie pojawiło się 207 materiałów na jego temat.

(IKO, 08.03.2017)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.