Temat: prasa

Dział: PRASA

Dodano: Sierpień 08, 2016

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

"Fakty i Mity” bez wstępniaka redaktora naczelnego, bo nie dotarł na czas z aresztu

Połowę drugiej strony tygodnika "Fakty i Mity" zostawiono niezadrukowaną

W najnowszym wydaniu "Faktów i Mitów" (Błaja Press) połowa drugiej strony jest pusta. Miał tam być komentarz redaktora naczelnego i wydawcy Romana Kotlińskiego, jednak materiał od niego nie dotarł na czas z aresztu.

– Jak wiadomo, redaktor naczelny przebywa w areszcie i teksty przekazuje przez prawnika, co wiąże się z utrudnieniami. Tym razem prawnik nie zdążył na czas dostarczyć nam artykułu - tłumaczy Karolina Wojciechowska, członek zarządu Błaja News. Roman Kotliński jest byłym posłem Ruchu Palikota, postawiono mu zarzut m.in. podżegania do zabójstwa. 

Tygodnik ukazuje się w piątki, do druku zsyłany jest w środy w południe. Redakcja zapewnia, że celowo nie umieściła innego tekstu w miejsce brakującego komentarza Kotlińskiego. – To miejsce jest zarezerwowane dla redaktora naczelnego. Zostawiając pustą stronę, zwracamy uwagę na problem, czyli fakt, że Roman Kotliński przebywa wciąż w areszcie – tłumaczy ideę pustego miejsca Wojciechowska. 

Tygodnik "Fakty i Mity" jest w trakcie kompletowania zespołu po tym, jak w połowie lipca br. z wydawnictwem rozstała się większość redakcji i założyła konkurencyjny "Tygodnik Faktycznie".

(IKO, 08.08.2016)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.