Temat: You Tube

Dział: WYWIADY

Dodano: Czerwiec 21, 2016

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Mocny argument: analityka

Michał Pietniczka, dyrektor wideo Grupy Onet.pl

O przyszłości YouTube mówi Michał Pietniczka, dyrektor wideo Grupy Onet.pl

Jakie trendy będą dominować na YouTube w 2016 roku?

Niezmiennie najbardziej popularne pozostaną formaty rozrywkowe, lifestylowe i dotyczące gier komputerowych – ale z pewnością umocni się na YouTube segment zawierający treści dla bardziej wymagających widzów. Widzowie YouTube – podobnie jak twórcy – stają się dojrzalsi i coraz częściej możemy oglądać na tej platformie treści, które jakością przewyższają niektóre telewizje. Myślę, że pojawi się więcej treści popularnonaukowych, poradnikowych. Konsumenci doskonale zdają sobie sprawę z tego, że YouTube nie musi być już tylko portalem dla gimnazjalistów, ale może stać się również źródłem merytorycznych informacji i opinii.

Ponadto już widać poprawę jakości treści wideo na YouTube – i będzie ona postępować. Wyraźnie widać też trend, że widzowie YouTube są w stanie wytrzymać nieco dłużej przy jednym odcinku.

Czy i jak zmieni się pozycja youtubera w najbliższym czasie?

Z pewnością youtuberzy umocnią się w roli silnych marek osobistych, będą budować wokół siebie silne drogi dotarcia w mediach społecznościowych. Bardzo możliwe, że zobaczymy również jeszcze większą aktywność twórców z YouTube w mediach tradycyjnych, takich jak telewizja. Dla marek będą jeszcze bardziej atrakcyjnymi partnerami w biznesie, a dla młodych staną się bardziej rozpoznawalni i bliżsi niż gwiazdy z pierwszych stron gazet. Natomiast od strony biznesowej, coraz śmielej będą monetyzować swoją popularność poza YouTube, inwestując i zakładając biznesy bardziej tradycyjne, bo wszyscy zdają sobie sprawę, że popularność na YouTube kiedyś się kończy.

Natomiast startujący na YouTube muszą pamiętać o tym, że treści rozrywkowe zawsze będą miały większe zasięgi. Jeżeli z kolei mówimy konkretnie o przychodach: treści premium zawsze będą lepiej wyglądały w oczach klientów. Marki chętniej będą współpracować z twórcami tak zwanych bezpiecznych treści.

Jak zmieniają się oczekiwania marek co do obecności na YouTube?

Marki coraz częściej dostrzegają w twórcach wideo nie tylko media, których zasięg i dotarcie warto pozyskać, ale również kompetentnych partnerów w biznesie. YouTube – rewolucja, której dokonał i społeczności, które wokół siebie buduje – są na tyle specyficzne, że elementem niezbędnym każdej kampanii jest współpraca youtubera i agencji na etapie kreacji. Youtuberzy znają swoich widzów najlepiej, dlatego też powinni mieć kontrolę nad tym, co pojawia się u nich na kanale, bo efekty takiej współpracy dają najlepsze efekty.

Dla marek YouTube ma mocny argument: zapewnia doskonałą analitykę, która – dla osób potrafiących ją czytać – stanowi świetne źródło wielu cennych informacji. W większości wystarczających nawet tym bardziej wymagającym klientom.

YouTube za trzy lata – czym będzie?

W tak dynamicznie rozwijającym się świecie, jakim jest Internet, trudno przewidzieć rozwój YouTube.

Pewne jest jednak to, że będzie rósł w siłę i starał się umocnić pozycję na rynku wideo. Ciekawie zapowiada się pojedynek pomiędzy YouTube a Facebookiem. Jednak żeby stać się kompetentnym przeciwnikiem, Facebook musi nadrobić jeszcze sporo zaległości, na przykład wprowadzić wiarygodny sposób identyfikacji treści, monetyzacji filmów, popracować nad wyższym współczynnikiem zaangażowania widzów czy chociażby nad silnikiem wyszukiwania treści. Co nie zmienia faktu, że monopol YouTube na bycie gigantem globalnego rynku wideo właśnie się kończy.

(21.06.2016)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.