Dział: PRASA

Dodano: Kwiecień 25, 2016

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Jan Kulczyk miał pomóc rządowi PO uspokoić "Fakt", zdaniem wydawcy to teoria spiskowa

Podsłuchana rozmowa Jana Kulczyka z Pawłem Grasiem to jeden z głównych tematów "Tygodnika do Rzeczy"

”Tygodnik do Rzeczy” (Orle Pióro) opublikował  zapis podsłuchanej dwa lata temu rozmowy między Pawłem Grasiem, rzecznikiem prasowym rządu Donalda Tuska, a najbogatszym Polakiem Janem Kulczykiem. Nieżyjący już dziś biznesmen zaoferował politykowi PO interwencję u Friede Springer. Spotkanie to tygodnik wiąże z późniejszą zmianą naczelnego "Faktu" (Ringier Axel Springer Polska).

Według dziennikarza "Do Rzeczy" Cezarego Gmyza podsłuchana rozmowa odbyła się w Wielki Czwartek 17 kwietnia 2014 roku w Pałacyku Sobańskich w Warszawie. Paweł Graś skarżył się w niej Janowi Kulczykowi na nieprzychylność "Faktu" wobec rządu, premiera Donalda Tuska i jego córki. Graś miał mówić o wydawcy: "Myśmy gadali z nimi. I tak, i siak. Oni z jednej strony mówią, ci Niemcy, że oni patrzą wyłącznie biznesowo i że się nie wtrącają, nie wpływają i tak dalej. Taka kurde gazeta, która zajmuje się wyłącznie hejtem i nieustannym atakowaniem rządu i premiera, to jest kurde mać obłęd". Głównym problem miał być ówczesny naczelny "Faktu" Grzegorz Jankowski, który według Grasia jest "PiS-iorem". "On po prostu ma takie przekonanie. I generalnie jest po ich stronie" - ubolewał polityk. Jan Kulczyk miał w rozmowie zadeklarować pomoc i osobiste spotkanie z Friede Springer, wdową po głównym właścicielu wydawnictwa Axel Springer SE. Miał zjeść z nią kolację. "Ja spróbuję, nic nie obiecuję Paweł, ale wiem, jak do niej dotrzeć, bo to nic innego nie wymyślisz" - mówił na nagraniu Kulczyk.


Nie wiadomo, czy do spotkania Kulczyka z Friede Springer doszło, ale sześć tygodni po rozmowie polityka z biznesmenem Grzegorz Jankowski przestał być naczelnym "Faktu". Według naszych nieoficjalnych informacji o zmianie naczelnego zdecydowano w centrali wydawnictwa, choć oficjalnie Jankowski sam złożył rezygnację. Do dziś sprawy nie komentuje, choć w maju br. wyjdzie jego książka pt. "Fakt. Tak było naprawdę".
Dyskusja dlaczego Grzegorz Jankowski musiał odejść.
Biuro prasowe Axel Springer SE zna tekst "Tygodnika do Rzeczy", ale nie chce go komentować, odsyła do Ringier Axel Springer Polska. W sprawie nie chciała się też wczoraj wypowiadać prezes RASP Edyta Sadowska. Podtrzymuje ona swoje wyjaśnienia, jakie przekazała "Tygodnikowi do Rzeczy". "Żadna opcja polityczna nie miała wpływu na linię redakcyjną oraz politykę personalną redakcji. Friede Springer, akcjonariuszka Axel Springer SE oraz wiceprzewodnicząca Rady Nadzorczej, nie bierze udziału w podejmowaniu decyzji dotyczącej pracowników Spółki Ringier Axel Springer Media AG" - napisała prezes Sadowska. - Nie wchodzimy w dyskusję na temat spiskowej teorii zaprezentowanej w publikacji tygodnika "Do Rzeczy" - dodaje Agnieszka Odachowska, dyrektor komunikacji korporacyjnej w Grupie Onet-RAS Polska.
Rozmowa Grasia z Kulczykiem była w poniedziałek najważniejszym tematem serwisów informacyjnych w mediach publicznych. Główne wydanie "Wiadomości" TVP 1 połączyły ją ze wskazaniem, że na polskim rynku medialnym dominuje niemiecki kapitał, a szefowie i właściciele Axel Springer SE są zaprzyjaźnieni z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Podkreślono, że należące do niemieckiego kapitału media krytykują rząd Prawa i Sprawiedliwości.

Jarosław Kaczyński jadł kolację z prezesem Axel Springer w przeddzień debaty w "Fakcie" z Donaldem Tuskiem

(25.04.2016)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.