Norweska dziennikarka musiała wyjechać z Turcji z powodu narzeczonego
Silje Rønning Kampesæter, bliskowschodnia korespondentka norweskiego dziennika “Aftenposten”, została zmuszona do opuszczenia Turcji po tym, jak miejscowe władze odmówiły jej akredytacji.
Oficjalne powody wydalenia dziennikarki nie są znane, ale sama Kampesæter w wywiadzie dla gazety “Today's Zaman” przyznała, iż może to mieć związek z jej narzeczonym, który ma pochodzenie kurdyjskie. Dziennik “Aftenposten” poinformował, że tureccy oficjele sugerowali jego przedstawicielom, iż akredytacja może zostać przyznana tylko pod warunkiem zmiany osoby korespondenta. Norweski tytuł potwierdził, iż jest to pierwszy przypadek wydalenia jego dziennikarza z innego kraju od 1971 roku. Wówczas sprawa dotyczyła ZSRR.
(LL, 10.02.2016)