Dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP: nie odmawiamy akredytacji, jedynie nie mamy miejsc w samolocie
"Samolot, którym lecimy to nie jest Air Force One" napisała na Twitterze Katarzyna Adamiak-Sroczyńska, dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP. Do sprawy odniosła się po tym jak Jacek Pawlicki, szef działu zagranicznego „Newsweek Polska”, napisał, że odmówiono mu akredytacji na wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Berlinie.
Adamiak-Sroczyńska napisała na Twitterze: "nie odmawialiśmy akredytacji, jedynie nie mamy miejsc w samolocie. W Estonii akredytowana dziennikarka TVN poleciała LOT-em", a potem dodała: "Po drugie: naprawdę samolot, którym lecimy to nie jest Air Force One;) dlatego proszę dziennikarzy o wyrozumiałość.".
W prezydenckim samolocie lecącym do Berlina zabrakło miejsc także dla reportera „Gazety Wyborczej”, „Gazety Polskiej” i TOK FM.
Jacek Pawlicki na Newsweek.pl napisał o prezydencie Dudzie:
Stracił okazję, by przekonać mnie do siebie w akcji – podczas najważniejszej bodaj wizyty na początku jego prezydentury. Nie przemawia przeze mnie urażona duma. Ktoś powie, Pawlickiemu odbiło – obraził się, bo go nie zabrali. Otóż nie obraziłem się, podobnie jak nie obrazili się zapewne moi koledzy z „Gazety Wyborczej” i innych tytułów, dla których też nie było miejsca w samolocie Dudy. Nota bene „Polityka” starała się o możliwość wyjazdu z prezydentem do Estonii, ale ponieważ przedstawicielowi jej redakcji odmówiono, z Berlinem dała sobie po prostu spokój.
Pawlicki podkreśla, że zajmuje się dziennikartswem ćwierć wieku, z czego 17 lat polityką zagraniczną.
Szanowni Państwo, lista dziennikarzy została ograniczona ze względu na liczbę miejsc. Szanujemy czytelników i państwa pracę.
— Adamiak - Sroczyńska (@Katriks) sierpień 24, 2015
@Katriks A nie można ustalić stałego korpus dziennikarskiego od lewa do prawa bez takich głupich tłumaczeń?
— Piotr Położyński (@FooProw) sierpień 25, 2015
Powtarzam:gdy byłem szefem „Wprost” Kwaśniewski i Tusk zawsze odmawiali nam akredytacji na zagraniczne wizyty.I nikt nie chlipał publicznie.
— Stanisław Janecki (@St_Janecki) sierpień 25, 2015
ok, wycofuje sie. wyglada na to, ze w sprawie akredytacji wiecej jest balaganu niz zlej woli. choc zasady powinny byc jawne @Katriks
— Wojtek Szacki (@szacki) sierpień 25, 2015
Strasznie nie lubię takiego żalenia się dziennikarzy, a teraz jest groteskowo. Wiecie, że sportowi płacą za samolot na każdy mecz ?:)
— Kacper Merk (@merkacper) sierpień 25, 2015
@PawelWronskigw @PressRedakcja @merkacper no przecież od rana wielki shitstorm na twitterku:)
— Filip Paszko (@smootnyclown) sierpień 25, 2015Podczas pierwszej zagranicznej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy rozmawiał on z dziennikarzami w samolocie
(25.08.2015)










