Areszt i list gończy dla naczelnego „Uważam Rze”
Sąd Rejonowy Warszawa Mokotów wystawił list gończy za Janem Pińskim, redaktorem naczelnym miesięcznika „Uważam Rze” i nakazał aresztowanie go na 30 dni – poinformował w serwisie internetowym Krzysztof Galimski, zastępca Pińskiego.
Chodzi o sprawę sądową, która się toczy między naczelnym "Uważam Rze", a spółką paliwową J&S Energy. „Na kolejną rozprawę Piński nie stawił się z powodu choroby, a jego adwokat przedłożył odpowiednie zwolnienie lekarskie. Sędzia Bukowska zareagowała postanowieniem o nałożeniu zarówno grzywny jak i aresztu. Po zwróceniu uwagi przez prawnika, który reprezentował Pińskiego, że zwolnienie jest przecież wystawione przez biegłego sądowego, sąd anulował grzywnę, ale utrzymał w mocy 30 dniowy areszt i wydanie listu gończego” – relacjonuje Krzysztof Galimski.
„Moja sprawa z firmą J&S Energy trwa od 2012 r. Pozwałem ich wygaszenie tytułu egzekucyjnego, oni mnie o ujawnienie majątku. Działanie sądu, który lekceważy zwolnienie lekarskie, potwierdzone przez biegłego i chce 30 dni więzienia dla dziennikarza jest tak absurdalne, że trudno mi to komentować. W poniedziałek zostanie złożony wniosek o uchylenie postanowienia sądu, a także wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko sędzi Bukowskiej” – Galimski cytuje Jana Pińskiego w swoim tekście.
(14.02.2015)










