Serwis Beerlovers.pl "edukuje" Polaków na temat piwa
Reklama serwisu Beerlovers.pl w "Gazecie Wyborczej"
Serwis Beerlovers.pl (Kompania Piwowarska) postanowił informować Polaków na temat piwa, zamieszczając "edukacyjną" reklamę w "Gazecie Wyborczej". Jest zgodna z prawem, choć może być postrzegana jako pośrednia reklama piwa.
Pretekstem do zamieszczenia reklamy było przeprowadzone we wrześniu br. przez IRCenter.com na zlecenie Beerlovers.pl badanie, w którym konsumenci odpowiadali na pytania dotyczące m.in. warzenia, serwowania i historii piwa. Z materiału reklamowego pt. "Ile wiemy o piwie?" dowiadujemy się więc np., że piwo ma tylko 200 kalorii; że warzy się je z wody, słodu, drożdży i chmielu; że na powstanie piwa Tyskiego trzeba czekać aż trzy tygodnie.
Wojciech Bojarski, dyrektor zarządzający kancelarii Glass-Brudziński, przyznaje, że artykuł można postrzegać jako formę pośredniej reklamy piwa. Jednak podkreśla, że reklama piwa w Polsce – po spełnieniu określonych warunków – jest dozwolona. - W mojej ocenie Beerlovers.pl spełnił warunki wynikające z ustawy o wychowaniu w trzeźwości i zapobieganiu alkoholizmowi - ocenia.
Jakub Załuska, dyrektor strategii w Focus Advantage, uważa, że działania promocyjne na rzecz całej kategorii również bywają opłacalne. - W sytuacji, kiedy dużym zmianom ulegają trendy w konsumpcji poszczególnych kategorii alkoholi, rozsądnym wydaje się działanie producenta mającego wiele piwnych marek w celu edukowania konsumenta na temat produktu - mówi Załuska.
Czy można podobną reklamę przygotować dla innych alkoholi - np. tekst edukacyjny "Ile wiemy o wódce?"? - Co do reklamy wódki sprawa wygląda zupełnie inaczej. Ustawodawca w ustawie sformułował kategoryczny zakaz reklamy wódki i nie przewidział w tym zakresie żadnych wyjątków - przestrzega Wojciech Bojarski.
(DR, 27.10.2014)










