Dział: PRASA

Dodano: Październik 14, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Na Patricku Modiano nie da się tak zarobić jak na ubiegłorocznej noblistce

Przedstawiciele branży księgarskiej uważają, że literacka Nagroda Nobla dla Patricka Modiano nie przyniesie polskim wydawcom takich zysków, jak ubiegłoroczna noblistka Alice Munro. Czuły Barbarzyńca liczy na zyski z dodruku "Katarzynki".

Wydawnictwo Literackie miało w 2013 roku prawa do pięciu tytułów Alice Munro. Po tym, jak otrzymała Nagrodę Nobla, nakład wszystkich jej książek wzrósł do 150 tysięcy. – Nobel ma ogromną siłę rażenia. Niemal pięciokrotnie wzrosła wtedy sprzedaż tytułów Munro. Działania promocyjne zaczęliśmy jednak już półtora roku wcześniej, bo liczyliśmy się z możliwością zdobycia nagrody przez Munro. Mieliśmy na stanie jej książki. Pomogła nam też premiera „Przyjaciółki z młodości”, która odbyła się dwa tygodnie przed ogłoszeniem laureata - mówi Marcin Baniak, odpowiadający za promocję w Wydawnictwie Literackim.
Tegoroczny literacki noblista Patrick Modiano nie jest tak popularny w Polsce jak Munro, bo jego książki nie są czytane przez masowego odbiorcę. W dniu ogłoszenia wyników literackiej Nagrody Nobla w księgarniach znajdowały się pojedyncze egzemplarze książek francuskiego pisarza. Księgarnia internetowa sieci Matras miała na stanie tylko jeden egzemplarz "Katarzynki" za 23,65 zł i "Willę »Triste«" za 13,67 zł - niedostępną na stronie, tylko do kupienia w wybranej księgarni. Większy wybór był na Allegro.pl, ale po ogłoszeniu laureata ceny książek noblisty wzrosły z 1,90 zł do 110 zł (cena „Katarzynki”).
Polskie tłumaczenia książek Modiano dotąd ukazywały się w sześciu wydawnictwach: Czytelniku, Iskrach, Tenten, Czuły Barbarzyńca Press, Wydawnictwie Łódzkim i Państwowym Instytucie Wydawniczym, z czego ostatnie jest w trakcie likwidacji.
Polscy wydawcy nie byli przygotowani na werdykt Akademii Szwedzkiej. - Nobel dla Modiano był wielkim zaskoczeniem. Spodziewaliśmy się, że wygra pisarz z Afryki, ponieważ francuski autor był nagrodzony niedawno – mówi Tomasz Brzozowski, właściciel wydawnictwa Czuły Barbarzyńca Press.
Prawa do wydawania dzieł Mondiano w Polsce zaczęto kupować już 30 lat temu. Wydawnictwo Czytelnik w latach 80. ubiegłego wieku wydało "Ulicę ciemnych sklepików". Obecnie nie ma w ofercie tego tytułu, ale zastanawia się nad wznowieniem. Podobnie wygląda sytuacja w wydawnictwie Iskry, mającym prawa do "Willi »Triste«". - Nie mamy na stanie książek Patricka Modiano. Nie zajmujemy się literaturą piękną od 1997 roku. "Willa »Triste«" była jedną z ostatnich, jeśli nie ostatnią wydaną przez nas książką z literatury pięknej – mówi Wiesław Uchański, prezes wydawnictwa Iskry. Wydawnictwo nie wyklucza, że zrobi wyjątek i ponownie wyda Modiano. - Bierzemy to pod uwagę. Decyzja zapadnie w ciągu tygodnia. Modiano jest dobrym pisarzem, ale należy do grona tych autorów, którzy nie cieszą się zainteresowaniem masowego odbiorcy. Nie myślimy o dużym nakładzie: trzy-pięć tysięcy egzemplarzy - mówi Uchański. Dodaje, że poprzednie wydanie nie cieszyło się popularnością. Wówczas wydano około 3 tys. egz. i nie sprzedano całego nakładu.
Wydawnictwo Czuły Barbarzyńca wydało w 2008 roku "Katarzynkę" w nakładzie ok. 1200 egz. Tomasz Brzozowski, właściciel wydawnictwa, zapowiada, że dodrukuje przynajmniej 10 tys. egz. książki noblisty i liczy, że na tym zarobi. - Przed nami gorący okres - mówi. Czuły Barbarzyńca wraz z firmą Audio Liber w 2011 roku wydały też audiobook "Katarzynka". W dniu ogłoszenia Modiano noblistą Audio Liber miała na stanie 300 sztuk płyt, które zostały od razu wykupione. – Zleciliśmy produkcję kolejnych egzemplarzy – mówi osoba związana z firmą.
Łukasz Gołębiewski, prezes zarządu Biblioteki Analiz, nie przewiduje jednak, aby książki Modiano trafiły od razu na listy bestsellerów: - Jest to proza wymagająca uwagi i spokojnej lektury. Nobel pomaga odkryć autora wcześniej nieznanego. Tak było w przypadku prozy świetnego pisarza z RPA Johna M. Coetzee. Z drugiej strony, mamy przykłady noblistów, którzy właściwie sprzedażowo nie zaistnieli (Harold Pinter czy Herta Müller). Patrick Modiano ze swoją rozliczeniową problematyką ma jednak spore szanse u nas, bo Polacy lubią taką literaturę - uważa Gołębiewski.

 

(IKO, 14.10.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.