Jak przetrwać kampanię wyborczą bez wpadki - poradnik dla dziennikarzy
Okładka poradnika dla dziennikarzy piszących o wyborach (fot. materiały prasowe HFPC)
Helsińska Fundacja Praw Człowieka przygotowała poradnik, głównie dla redakcji lokalnych mediów, w którym podpowiada jak mogą one skutecznie bronić się przed naciskami polityków podczas wyborów samorządowych i jak powinny relacjonować kampanię, aby nie narazić się na zarzut agitacji wyborczej i łamania prawa.
W bezpłatnej publikacji (dostępnej w Internecie) "Media w okresie wyborczym. Przewodnik dla dziennikarzy" przygotowanej przez prawników współpracujących z HFPC Dorotę Głowacką i Adama Ploszkę przybliżono problemy prawne mediów związane z relacjonowaniem wyborów. A tych przybywa, choćby z powodu rozwoju technologii, za którą nie nadąża ustawodawca.
- Przepisy dotyczące np. ciszy wyborczej są w całości stosowane do Internetu, bez dopasowania do charakteru tego medium - mówiła Dorota Głowacka podczas wczorajszej konferencji prasowej związanej z publikacją poradnika. - Na przykład nie trzeba wyłączać forum internetowego na czas ciszy wyborczej, bo nie jest tak, że za wszystko co tam się wtedy pojawi, nawet jeśli będzie miało charakter agitacji, odpowiadała będzie redakcja portalu - mówiła Głowacka. Zaznaczyła, że w tym przypadku mają bowiem zastosowanie przepisy ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną i zapis o obowiązku niezwłocznego usunięcia bezprawnego komentarza, co oznacza, że w tym wrażliwym czasie nad forum powinien czuwać moderator.
- Nasze praktyczne wskazówki pozwolą redakcjom przejść przez okres wyborczy bez popełniania błędów prawnych - dodaje Głowacka. - Stan prawny jest mocno skomplikowany. W okresie wyborów dotyka się kwestii z zakresu kodeksu cywilnego i kodeksu wyborczego. Dziennikarze zaś nie muszą mieć wykształcenia prawniczego. Wystarczy, że znają prawo prasowe. O reszcie dowiedzą się z tej broszury - dodaje Adam Ploszka.
Publikacja HFPC pokrótce przedstawia najważniejsze orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczące granic swobody wypowiedzi, zasady postępowania w trybie wyborczym, problemy prawne związane z relacjonowaniem wyborów w Internecie.
Autorzy poradnika pokusili się też o wyznaczenie standardów etycznych dla dziennikarzy z powodu braku niektórych uregulowań prawnych. "Kandydat w wyborach nie powinien być formalnie związany z żadnym medium, w szczególności być dziennikarzem, redaktorem naczelnym bądź wydawcą. Jeżeli tak by się zdarzyło, gdyż prawo wprost tego nie zabrania, na czas wyborów nie powinien być on zaangażowany w relacjonowanie wyborów" - napisano w poradniku. I dalej: "Dziennikarze nie tylko nie powinni kandydować, ale w jakikolwiek inny sposób uczestniczyć w pracach komitetów wyborczych, np. nie powinni pomagać kandydatom w przygotowaniu wystąpień publicznych. Dobrą praktyką jest wprowadzenie przez szefów redakcji w tym zakresie jasnych wytycznych dla swoich pracowników."
(IKO, 07.10.2014)











