Dział: TREśCI PROMOCYJNE

Dodano: Wrzesień 23, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Biegamy nie tylko dla zdrowia

Oprócz pozytywnego wpływu na stan zdrowia, bieganie oddziałuje korzystnie także na inne aspekty naszego życia. Wzmacnia naszą seksualność, pomaga w robieniu kariery zawodowej, pomaga w nawiązaniu nowych kontaktów.

Życie rodzinne na wyższy poziom

Bieganie daje możliwość aktywnego spędzania czasu z naszą „drugą połówką” – zalety z tego są ogromne, ponieważ spędzamy wspólnie czas, wzmacniamy pozytywne relacje, a przy okazji mamy chwilę na zwykłą rozmowę.

Wraz z moją żoną bardzo cenimy sobie wspólne biegi, kiedy możemy odetchnąć na chwilę od problemów życia codziennego. Bieganie umożliwia nam także aktywne spędzanie czasu z naszymi dziećmi – oczywiste zalety to zaszczepianie w nich już od najmłodszych lat nawyków uprawiania sportu i zdrowego stylu życia. Z moim trzyletnim synem od samego początku biegałem korzystając ze specjalnego wózka biegowego, woziłem go również na foteliku rowerowym czy zabierałem na zawody, w których uczestniczyłem – mówi Sławomir Gadomski, prezes stowarzyszenia PZU Sport Team.

Nie należy zapominać, że pod wpływem treningu stajemy się także coraz bardziej atrakcyjni fizycznie, zmniejszają się fałdki tłuszczu, zwiększa się umięśnienie, a to z kolei wpływa na zwiększenie komfortu psychicznego. Nie da się nie zauważyć, że musi to przekładać się na relacje między partnerami, w tym wzmocnienie naszej seksualności.

Biegiem do kariery

Oczywiście nikt nie zaczyna biegać tylko po to, by dostać awans. Jednak biegacze to osoby stawiające sobie ambitne i długoterminowe cele, które skrupulatnie i cierpliwie realizują. W bieganiu nie ma możliwości natychmiastowego przeskoczenia na wyższy poziom – liczy się ciężka praca, przebiegnięte kilometry, godziny na siłowni, setki ćwiczeń rozciągających, a to wszystko niezależnie od pogody, pory roku czy nastroju. To wyrabia w biegaczach odpowiednie podejście także do pracy zawodowej – stawiają sobie ambitne cele, wiedzą, co chcą osiągnąć i dążą do tego poprzez systematyczny rozwój. To ważne umiejętności zarówno w bieganiu, jak i w życiu zawodowym.

Nie należy zapominać także, że bieganie ćwiczy nie tylko nogi, ale również mózg. Zostało to udowodnione naukowo – podczas wysiłku mózg wydziela hormony, jak również wytwarza nowe neurony, przez co wzmacniamy zdolność do nauki, przetwarzania nowych informacji czy zapamiętywania. A to oczywiście pracownikom pozwala na ciągły rozwój i skuteczność w pracy zawodowej.

Sport kontaktowy?

Wbrew pozorom, dzięki bieganiu możemy także poznać wielu interesujących ludzi. Bo choć bieganie wydaje się sportem dla samotników, to m.in. dzięki dużej liczbie wydarzeń biegowych można nawiązać wiele ciekawych znajomości.

Dobrym przykładem, jak wiele osób można poznać dzięki bieganiu, są działania podejmowane przez nasze stowarzyszenie pracownicze PZU Sport Team – mówi Sławomir Gadomski. – Spotykamy się na wspólnych treningach i obozach kondycyjnych. Atmosfera wysiłku sprzyja budowaniu pozytywnych relacji i zawiązywaniu nieformalnych kontaktów, co procentuje również w naszym życiu zawodowym. Dzięki bieganiu poznałem kilkadziesiąt osób, a z niektórymi zaprzyjaźniłem się i spędzamy wspólnie czas nie tylko biegając… wtedy jeździmy na rowerach, na nartach albo pływamy – dodaje.

Bieganie ma wiele atutów. Pierwotnym bodźcem dla większości sportowców-amatorów, szczególnie wstających z kanap w wieku 30+, jest chęć wzmocnienia zdrowia i schudnięcia. Jednak większość z tych osób po kilku miesiącach biegania nie powie „od kiedy biegam, jestem zdrowszy i szczuplejszy”, ale „od kiedy biegam, jestem szczęśliwszy”.

 

Dołącz do Programu Zdrowie

 

Pomyśl, zanim staniesz na starcie


Przebiegnięcie maratonu przynosi radość, ale tylko tym, którzy są do niego przygotowani
(fot. Piotr Dymus/materiały prasowe Fundacji Maraton Warszawski)

28 września tysiące biegaczy przebiegną ulicami Warszawy w 36. PZU Maratonie Warszawskim. Wielu z nich to doświadczeni biegacze, którzy królewski dystans pokonywali już wielokrotnie. Jeszcze więcej jest jednak takich, którzy złapali już bakcyla biegowego, jednak perspektywa pokonania 42 kilometrów napawa ich niepokojem. 

42 kilometry to dystans, którego nie da się bezpiecznie przebiec bez przygotowania. Nie jest łatwo odpowiedzieć sobie na pytanie, kiedy jest się wystarczająco przygotowany na swój pierwszy start. Analizy statystyczne i rozważania fizjologiczne nie dają jednoznacznej odpowiedzi. Trenerzy wskazują, że sens ma wyłącznie indywidualna ocena.

Planując udział w pierwszym w życiu maratonie trzeba odpowiedzieć sobie na kilka pytań, oczywiście jeżeli podchodzimy do tego wyzwania w sposób odpowiedzialny. Niezwykle ważnym zagadnieniem jest kwestia zdrowia. Bez wątpienia bieganie jest drogą do zdrowia, ale nie zawsze aktualny jego stan pozwala na podejmowanie wyzwań w postaci wielokilometrowych biegów. Dla pewnej grupy społecznej podbiegnięcie do tramwaju lub autobusu może być śmiertelnym wysiłkiem, a przed maratończykiem są aż czterdzieści dwa kilometry. Gdzie zaczerpnąć wiedzy czy jest się na to wystarczająco zdrowym?

– Odpowiedzi na to pytanie nie należy szukać samemu – radzi lek. med. Narcyz Sadłoń, konsultant programu PZU Zdrowie. – Zaangażujmy w to swojego lekarza, a jeżeli będzie to przekraczać jego kompetencje, otrzymamy skierowanie do właściwego specjalisty.

Rodzaj prowadzonego treningu, jego długość, intensywność i charakter także stanowią klucz do odpowiedzi na pytanie, czy bezpiecznie możesz przebiec maraton. Trenując uczysz się samego siebie, a ta wiedza odpowiada za bezpieczeństwo. Klasyczny błąd popełniają ci, którzy przebiegają na treningu kilka kilometrów, mnożą je przez odpowiednią liczbę, aby wyszło czterdzieści dwa i uważają, że taki będą mieli wynik na mecie pierwszego maratonu. Marne szanse, że w ogóle tam dotrą.

– Jeżeli dotychczas na treningu nie przebiegło się porównywalnego dystansu do swojego pierwszego maratonu, to ryzykujemy nieukończenie biegu – mówi doktor Narcyz Sadłoń. – Nieodpowiedzialnym postępowaniem jest także krótkotrwałe przygotowanie do startu. Zdarza się, że przez cały rok planujemy swój udział i wciąż nie mamy czasu na rozpoczęcie treningów. Gdy zbliża się termin, czasem dwa, a czasem trzy tygodnie wcześniej zaczynamy intensywnie trenować i na start docieramy osłabieni, z wyczerpanymi zapasami energetycznymi, czasem nawet z zakwasami. Szansa, że dobiegniemy do mety jest również bliska zeru.

Pytanie o to, czy jest się gotowym do startu w swoim pierwszym maratonie pozostaje wciąż bez odpowiedzi. Tak naprawdę odpowiedź znajduje się na mecie. Historia biegów maratońskich zna wielu amatorów słabo przygotowanych, którym nie dawano żadnych szans dobiegnięcia do mety, a oni zaskakiwali i nawet osiągali dobry wynik. Zjawisko oceny jest zbyt wieloczynnikowe, aby odpowiedzieć w sposób prosty.

Sprawdź czy jesteś gotów!

Istnieją obiektywne wskazówki, które pomogą nam podjąć decyzję, czy start w pierwszym maratonie w życiu to zdrowy pomysł. Spróbujcie odpowiedzieć sobie na nie przyznając jeden punkt za odpowiedź twierdzącą i zero punktów za zaprzeczenie.

Czy biegasz systematycznie dłużej niż sześć miesięcy i kiedykolwiek brałeś udział w co najmniej półmaratonie?

Czy kiedykolwiek badałeś swój stan zdrowia w kierunku uprawiania sportu?

Czy znasz zasady uzupełniania płynów, energii i elektrolitów podczas długodystansowych biegów?

Czy twoja ambicja pozwoli Ci przerwać rywalizację, gdy poczujesz, że coś jest nie tak?

– Jeżeli za którekolwiek z pytań przyznamy sobie zero punktów, to lepiej wstrzymajmy się jeszcze z maratonem. Wystartujmy bez numeru, poza konkursem i zrezygnujmy, gdy tylko dojdziemy do granicy swoich możliwości. Możemy wybrać także krótszy dystans. Podczas 36. Maratonu Warszawskiego odbędzie się również bieg na 5 kilometrów – podsumowuje doktor Narcyz Sadłoń.

 

Dołącz do Programu Zdrowie

(23.09.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.