Naczelny „SE” pochwalił redaktora za czołówkę z gołym Pazurą
Jedynka piątkowego "Super Expressu"
Jedynka „Super Expressu” z gołym Cezarym Pazurą wzbudziła zdziwienie, bo ukazała się dzień po tym, jak w katastrofie lotniczej nad wschodnią Ukrainą zginęło 298 osób, a sytuacja międzynarodowa się zaostrzyła. Tymczasem redaktor naczelny „SE” pochwalił swojego pracownika za wybór innego tematu i formę jego prezentacji.
Jastrzębowski, który jest na urlopie powiedział nam, że sam zaakceptował okładkę pisma i udzielił pochwały redaktorowi prowadzącemu numer. „Nasze doświadczenia wskazują, że tematy typu zamach w moskiewskim metrze czy wybuchy w Londynie negatywnie wpływają na sprzedaż, jeśli są nadmiernie eksponowane na pierwszej stronie. Podobnie tematy związane z konfliktem na Ukrainie nie wpływały korzystnie na sprzedaż „Super Expressu”. Sytuacja byłaby inna, gdyby malezyjskim samolotem podróżowali Polacy. Na szczęście nie był to ten przypadek. Działa tu mechanizm, który określam jako „bliższa ciału koszula”. Temat z Cezarym Pazura jest o tyle bulwersujący i kontrowersyjny, o ile bulwersujące jest w naszym społeczeństwie eksponowanie nagości przy dzieciach. Jeśli Pazura będzie chciał spotkać się w sądzie w tej sprawie, to wyobrażam sobie, że może mieć kłopot z uzasadnieniem takiego zachowania” - napisał Jastrzębowski w SMS-ie. (MW)
(18.07.2014)