Dział: REKLAMA

Dodano: Maj 27, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Okocim wznosi toast, a to przypomina reklamy Lecha

Okocim (Carlsberg Polska) w pierwszej kampanii autorstwa agencji Brasil wznosi toast za mężczyzn. Wcześniej w podobny sposób reklamował się Lech (Kompania Piwowarska).

"Za to, że masz odwagę podjąć wyzwanie, za to, że masz cel i nie odpuszczasz, za to, że wbrew wszystkim nie poddasz się, że setki razy dałeś radę. Wznosimy toast za tych, którzy mają odwagę działać od 169 lat" - mówi narrator spotu, w którym widzimy wojowników i współczesnych bohaterów - sportowców, których na przestrzeni wieków łączą różne wartości. Kampanię prowadzoną w największych ogólnopolskich stacjach telewizyjnych i Internecie przygotowała agencja Brasil. Media zakupił dom mediowy PHD Media Direction.
Przed dwoma laty Kompania Piwowarska promowała piwo Lech spotem pt. "Chwała bohaterom", autorstwa agencji McCann. W reklamie wymieniani byli bohaterowie dnia codziennego ("za tych, co wymyślają dalej, choć wymyślili już wszystko, za herosów miejskich mitów" itp.), za których trzeba wznieść toast.
-
Ludziom, którzy nie pracują w branży reklamowej, ta kampania już raczej wywietrzała z głowy, mimo dużych nakładów na komunikację - mówi Marcin Ejsmont, strateg agencji Grey Group. Choć spoty są podobne, to jego zdaniem Lech nie miał wyłączności na ten pomysł.
- Przerysowując, czy ktoś może mieć wyłączność na mężczyzn pijących piwo przy barze? Mamy do czynienia z platformami kreatywnymi opartymi na bohaterach. Podobnym przykładem są działania Leroy Merlin - uważa Ejsmont.
- Wykorzystanie przez Okocim motywu toastu za kogoś, kto uosabia wartości marki, wydaje się być bardzo dobrym pomysłem, ale nie po tym, gdy wcześniej zrobił to Lech. Tym bardziej że copy jest relatywnie podobne, a z całą pewnością można było zrobić dużo więcej, by to podobieństwo nie rzucało się w oczy - komentuje Michał Siejak, dyrektor zarządzający 6ix Womm & Social Media i E_misja Interactive 360.
Jego zdaniem sytuację ratuje fakt, że oba piwa adresowane są do zupełnie innych grup odbiorców. - Pozostaje pytanie: jak ma się zachować prawdziwy facet, który nie boi się wyzwań, ale jednocześnie jest miejskim imprezowiczem? Wiemy, że powinien wznieść toast. Tylko czym i za kogo? - podsumowuje Siejak.

(DR, 27.05.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.