AWR Wprost chce ponad 12 mln zł od Ringier Axel Springer Polska
AWR Wprost, wydawca tygodnika "Wprost", żąda od Ringier Axel Springer Polska ponad 12 mln zł odszkodowania. W pozwie zarzuca mu skopiowanie przez tygodnik "Newsweek Polska" linii redakcyjnej i formatu "Wprost".
AWR "Wprost" wniosła w tej sprawie pozew przeciwko Ringier Axel Springer Polska i Tomaszowi Lisowi, redaktorowi naczelnemu tygodnika "Newsweek Polska" do Sądu Okręgowego w Warszawie. Sprawa sięga 2012 roku, gdy Tomasz Lis po zwolnieniu go z funkcji redaktora naczelnego "Wprost" zaczął kierować tygodnikiem "Newsweek Polska". Wraz nim do pisma przeszedł prawie cały zespół tygodnika "Wprost". "W ocenie wydawcy nowe kierownictwo »Newsweek Polska«, naruszając standardy uczciwej konkurencji, skopiowało linię redakcyjną i format Wprost, stanowiące własność intelektualną AWR Wprost. Według wydawcy Wprost, skopiowane zostały m. in. rozwiązania w zakresie układu graficznego pisma i prezentacji tematów głównych artykułów tygodnika, a w nowej koncepcji tygodnika »Newsweek Polska« wykorzystane zostało know-how i poufne informacje na temat planowanych aktywności tygodnika Wprost” - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej Platformy Mediowej Point Group, właściciela wydawcy "Wprost". AWR Wprost domaga się odszkodowania w wysokości 12 215 384,02 zł.
Ze strony AWR Wprost to kontrpozew w stosunku do RASP. W czerwcu 2012 roku wydawnictwo Ringier Axel Spinger Polska złożyło pozew przeciwko AWR Wprost w sprawie używania przez tygodnik "Wprost" oznaczeń podobnych do znaku akcji społecznej "Fajna Polska" i przypisywania sobie autorstwa tej akcji. – Springer wystąpił z pozwem o wykorzystywanie przez nas logotypu "Fajna Polska", mimo że nam przysługiwały do niego prawa. To był pewnego rodzaju fortel: ten, który był winny, zaatakował pierwszy - uważa Michał M. Lisiecki, prezes PMPG. Obydwa wydawnictwa często zarzucały też sobie wykradanie pomysłów na teksty.
Dlaczego PMPG składa pozew dopiero teraz? – Przez ten czas zebraliśmy dokumentację, która opiera się na wyliczeniach i analizach rzeczoznawcy – mówi Michał M. Lisiecki. W najbliższych dniach ma się odbyć pierwsza rozprawa.
Nie udało się nam skontaktować z Tomaszem Lisem. Anna Marucha, rzeczniczka Ringier Axel Springer Polska oraz Roman Szczepanik, dyrektor HR i komunikacji korporacyjnej w tym wydawnictwie odmówili wczoraj komentarza w tej sprawie.
(MW, MAL, 14.05.2014)










