Zarząd Springera bez Ralpha Büchi, który stał za przeprosinami "Forbesa"
Z zarządu koncernu Axel Springer odejdzie Ralph Büchi, który odpowiada za międzynarodowe biznesy niemieckiej firmy. Za ingerowanie „w niezależność redakcji i dziennikarza” polskiej edycji miesięcznika "Forbes" Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich przyznało mu Hienę Roku. Stał on za przeprosinami jakie redakcja musiała zamieść po publikacji tekstu śledczego Wojciecha Surmacza pt. "Kadisz za milion dolarów".
Springer potwierdził, że liczba członków zarządu koncernu zostanie zmniejszona z sześciu do czterech osób. Odejście Büchiego ma związek z nową segmentacją obszarów działalności firmy, zgodnie z którą biznesy międzynarodowe nie stanowią już samodzielnego działu. Büchi ma nadal odpowiadać za płatną ofertę Springera na rynkach zagranicznych, zachowa też funkcję szefa rady nadzorczej grupy Ringier Axel Springer, a także rady nadzorczej szwajcarskiego oddziału koncernu.
W sierpniu 2013 roku polska edycja "Forbes" (Ringier Axel Springer Polska) opublikowała tekst śledczy o przekrętach z wyprzedażą pożydowskich nieruchomości w Polsce. We wrześniu była zmuszona za niego przepraszać, ze względu na naciski środowisk żydowskich na zagranicznych współwydawców magazynu. Sprawą zajmował się właśnie Ralph Büchi. Redaktor naczelny "Forbes Polska" Kazimierz Krupa i autor materiału Wojciech Surmacz przyznali, że musieli przepraszać, choć nie chcieli.
Sprawę tę dokładnie opisaliśmy w magazynie "Press" w tekście pt. "W imię tabu" (tekst można przeczytać tutaj).
(LL, 10.04.2014)










