Dziennikarze "Libération" nie chcą centrum rozrywkowego w redakcji
W weekendowym wydaniu “Libération” dziennikarze protestowali przeciw planom właścicieli gazety
Dziennikarze francuskiego tytułu "Libération" nie zgadzają się z wizją przyszłości gazety prezentowaną przez jej właścicieli, którzy chcą przenieść siedzibę redakcji w inne miejsce, a dotychczasową zamienić w centrum kulturalno-rozrywkowe.
"Jesteśmy gazetą. Nie jesteśmy restauracją, serwisem społecznościowym, studiem telewizyjnym, barem ani inkubatorem start-upów" – głosił tytuł na pierwszej stronie weekendowego wydania. W piątek gazeta nie ukazała się z powodu strajku dziennikarzy niezadowolonych z planów właścicieli. Udziałowcy "Libération" - biznesmeni Bruno Ledoux i Edouard de Rothschild oraz włoska grupa inwestycyjna Ersel - chcą również zbudowania na podstawie spółki wydającej gazetę grupy medialnej opartej na nowych technologiach. W wywiadach prasowych przekonują, że zaproponowane rozwiązania to jedyne wyjście dla nierentownego tytułu i sugerują, iż w przypadku ich odrzucenia gazeta nie ma przyszłości.
Założony w 1973 roku przez Jeana-Paula Sartre’a dziennik w ub.r. przyniósł stratę w wysokości 1 mln euro, a jego średni nakład spadł o 15 proc. (w stosunku do 2012 roku) - do 100 tys. egz.
(LL, 11.02.2014)










