Importerzy motoryzacyjni na reklamę przeznaczyli prawie tyle samo co w ub.r.

Branża motoryzacja odczuwa skutki kryzysu i utrzymuje wydatki na reklamę (bez Internetu) na poziomie sprzed roku - wynika z analizy domu mediowego Equinox Polska, wykonanej na podstawie Kantar Media.

Po pierwszych trzech kwartałach br. całkowite wydatki na reklamę branży wyniosły prawie 788 mln zł (dane cennikowe). Oznacza to, że średni koszt reklamy jednego sprzedanego auta wśród największych reklamodawców (Toyota, Škoda, Renault) wyniósł 4097 zł (w ub.r. było to 4152 zł).
Po dziewięciu miesiącach tego roku liderem wydatków branży motoryzacyjnej okazała się Škoda Auto Polska, która zwiększyła budżet reklamowy o 27 proc. (udział w wydatkach 9,3 proc., w ub.r. 7,3 proc.), spychając na drugą pozycję markę Toyota, która zwiększyła wydatki o 21 proc. rok do roku. Na trzecim miejscu znalazła się marka Renault (wzrost budżetu o ponad 22 proc.), spychając  Volkswagena na piątą pozycję (spadek wydatków o prawie 7 proc.). Pomimo znaczących nakładów reklamowych poza podium pozostaje Ford, który zwiększył inwestycję o 38 mln zł.
Udział w wydatkach Mercedesa, Audi i BMW zwiększył się o 1 punkt procentowy, osiągając 7,1 proc.
Jak zauważają analitycy Equinox Polska, udziały branży motoryzacyjnej w rynku reklamowym zmniejszyły się o 10 proc. O prawie 5 proc. zmniejszyły się wydatki segmentu samochodów małych. Największy wzrost notuje segment klasy niższej średniej (28,5 proc.).
Dominującym medium wykorzystywanym w kampaniach samochodów pozostaje telewizja - ponad 55 proc. udziału wszystkich wydatków reklamowych. Telewizje na reklamie aut zarobiły 437 mln zł (o 13,65 proc. więcej, niż w ub.r.). Na drugim miejscu znajduje się radio - 18,7 proc. udziału. Kino w tym roku zwiększyło swój udział do 6,35 proc. Spadki notują prasa codzienna (o 5 proc.) i magazyny (o 2,4 proc.).
Equinox przewiduje, że branża motoryzacyjna zwiększy wydatki reklamowe, gdyż stagnacja sprzedaży będzie zmuszać firmy do podjęcia nawet kosztownych działań.

(BG, PR, 11.12.2013)