Dział: TELEWIZJA

Dodano: Listopad 15, 2013

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Uwaga, Superwizjer

Są w TVN dziennikarze, z których stacja nie robi celebrytów – siłą reporterów „Uwagi!” i „Superwizjera” mają być ich materiały.

Słońce rozgrzewa do białości namiot rozstawiony przy Arkadach Kubickiego, w którym za chwilę zacznie się prezentacja jesiennej ramówki TVN. Jest 8 sierpnia, chyba najgorętszy dzień roku. Mimo upału przed namiotem kłębi się tłum fotoreporterów.
- Powiesz o nas? Powiesz? – dopytuje się Monika Szymborska, szefowa połączonych redakcji programów reporterskich TVN „Uwaga!” i „Superwizjer”.
- O was? – prycha Edward Miszczak. – Ja mam gwiazdy do pokazania!
Z reporterskiego programu „Uwaga!” na scenie zaprezentowali się tylko prowadzący: Zbigniew Łuczyński i Tomasz Kubat. Jak zwykle.
Miszczak jest dumny ze swoich reporterów, ale woli, żeby nie próbowali gwiazdorstwa. Większość ludzi z „Uwagi!” i „Superwizjera” najchętniej schowałby pod kocem. – Oni mają pracować, a nie pokazywać się w mediach – mówi.
O pracy reporterów TVN piszemy w listopadowym „Press”

(15.11.2013)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.