"Dziennik Gazeta Prawna": "Z informacji PR-owych korzystamy okazjonalnie"
"Uważamy za ogromne nadużycie przypisywanie sobie przez spółkę MDI wpływu na powstanie na łamach naszej gazety artykułów dotyczących KGHM" - pisze w swoim oświadczeniu "Dziennik Gazeta Prawna".
W związku z publikacją w Internecie raportu "Efekty pracy MDI Strategic Solutions dla KGHM Polska Miedź SA w 2012 r.", w którym agencja MDI wylicza materiały o KGHM, które pozycjonowała w polskich mediach, oświadczenie wydał "Dziennik Gazeta Prawna" (Infor Biznes). Oto jego treść:
„Dziennik Gazeta Prawna” jest największym polskim dziennikiem prawno-gospodarczym. Standardem w dzienniku o takim profilu jest pisanie o działaniach czołowych firm funkcjonujących na polskim rynku, jak np. KGHM. „Dziennik Gazeta Prawna” tworzy teksty w oparciu na informacjach pozyskanych przez swoich dziennikarzy, a z informacji przesyłanych przez firmy PR-we korzysta okazjonalnie po drobiazgowej weryfikacji.
Odnosząc się do raportu MDI, uważamy za ogromne nadużycie przypisywanie sobie przez spółkę MDI wpływu na powstanie na łamach naszej gazety artykułów dotyczących KGHM. „Dziennik Gazeta Prawna” nie ponosi odpowiedzialności za treść raportów przygotowywanych przez firmy PR-owe.
„Dziennik Gazeta Prawna” stawia wysoko poprzeczkę standardów dziennikarskich i etycznych swoim dziennikarzom. Nieprzestrzeganie powyższych zasad jest jednoznaczne z koniecznością odejścia z zespołu. Bardzo dbamy o wizerunek gazety, dlatego nie możemy pozostać bierni wobec poddawania w wątpliwość naszej wiarygodności, która jest dla nas wartością nadrzędną. „Dziennik Gazeta Prawna” jest gazetą niezależną, nieulegającą lobbingowi, a żadna firma PR-owa nie ma wpływu na dobór powstających na jej łamach treści.
(24.09.2013)










