Z “Forbes Ukraina" odchodzą ci, którzy pisali o nowym właścicielu ich wydawnictwa
Zastępca redaktora naczelnego Forbes.ua Oleksandr Akymenko i dziennikarka "Forbes Ukraina" Sewgil Musajewa oświadczyli, że 12 sierpnia odchodzą z miesięcznika. Wcześniej pisali teksty śledcze o interesach nowego właściciela koncernu UMH Group, wydawcy "Forbes Ukraina".
- Uważam, że to nieetyczne pracować dla człowieka, w sprawie którego ponad pół roku temu prowadziłam śledztwo dziennikarskie - mówi "Presserwisowi" Sewgil Musajewa. W grudniu ub.r. razem z Akymenką opisali działalności grupy SEPEK, której właścicielem jest 27-letni biznesmen Siergiej Kurczenko. Ujawnili mechanizm, dzięki któremu jego firma wygrywała państwowe przetargi na sprzedaż produktów naftowych i gazu LPG oraz unikała płacenia podatków. Sewgil Musajewa mówi, że podczas pracy nad materiałem wywierana była na nią presja przez firmę Kurczenki.
W czerwcu br. Kurczenko kupił 98 proc. udziałów w największym koncernie medialnym na Ukrainie UMH Group, do którego należy też “Forbes Ukraina”. Po ogłoszeniu tej transakcji do dymisji podał się redaktor naczelny ukraińskiej wersji “Forbesa” Władimir Fedorin.
Musajewa swoją decyzję tłumaczy też tym, że pisze głównie o rynku ropy i gazu, na którym działa nowy właściciel wydawnictwa. Uważa, że gdyby została w "Forbes Ukraina", wpłynęłoby to negatywnie na wiarygodność jej tekstów. Dziennikarka nie zdradza planów zawodowych, ale mówi, że już dostała kilka propozycji pracy. (TN)
(02.08.2013)










