TVP wprowadzi zasady wypowiadania się w social media
Telewizja Polska chce wprowadzić zasady dotyczące wypowiedzi swoich pracowników w mediach społecznościowych.
– Dotychczas nie było u nas takich regulacji, a sprawa wpisów pana Mariana Kubalicy na Facebooku dowodzi, że są potrzebne – mówi rzeczniczka prasowa TVP Joanna Stempień-Rogalińska.
Jak informowaliśmy, w środę po wyborze papieża Franciszka wicedyrektor TVP Sport Marian Kubalica napisał na Facebooku, że kardynał Jorge Bergoglio z Argentyny to "donosiciel, współpracownik krwawej wojskowej junty". Wcześniej skrytykował media zainteresowane wyborem nowego papieża. "Otwieram gazety - konklawe. Wchodzę na portale internetowe - konklawe. Włączam odbiornik telewizyjny - konklawe. (…) Stopień katolicyzacji naszych mediów, naszego życia społecznego i politycznego sięga już absurdu" – stwierdził. Tymczasem największa antena TVP, zajmując się sprawą wyboru papieża, w środę zrezygnowała nawet z emisji Wieczorynki i studia przed meczem Ligi Mistrzów.
"To moja prywatna sprawa, pisałem to jako Marian Kubalica, a nie przedstawiciel Telewizji Polskiej" – wyjaśniał nam zastępca dyrektora TVP Sport.
Władze telewizji wtedy wpisów Mariana Kubalicy nie komentowały. – Ta sprawa znacznie przyspieszyła jednak prace nad dokumentem regulującym wypowiedzi pracowników Telewizji Polskiej w mediach społecznościowych – mówi Joanna Stempień-Rogalińska.
Regulacje w tej dziedzinie wprowadziła już Grupa TVN. Latem ub.r. jej dziennikarze zostali zobowiązani do niepublikowania w sieci opinii mogących podważyć wiarygodność stacji. (RUT)
(18.03.2013)










