Jak dziennikarze i redakcje mogą korzystać z serwisu Pinterest
Serwis Pinterest kojarzony jest często ze zdjęciami zwierząt, ubrań i celebrytów, umieszczanymi tam przez osoby prywatne. Tymczasem może być bardzo dobrym narzędziem dla dziennikarzy i redakcji. Po pierwsze pozwala na wyszukiwanie zdjęć, które mogą ilustrować realizowane tematy (np. wydarzeniówki), po drugie może służyć promowaniu własnych treści.
Pinterest to serwis społecznościowy przeznaczony do kolekcjonowania i porządkowania zebranych materiałów wizualnych. Rekord odwiedzin w serwisie został pobity w sierpniu ubiegłego roku – prawie 25 milionów unikalnych wejść w ciągu miesiąca (za: Ryan La Sala, compete.com). W Polsce z serwisu korzysta ponad 360 tysięcy osób (dane z września 2012, Megapanel PBI/Gemius dla Wirtualnemedia.pl).
Podstawowe dwa pojęcia związane z serwisem to: tablica (board) i szpilka (pin). Użytkownicy portalu tworzą własne tematyczne tablice, na których mogą umieszczać zdjęcia z własnych zasobów, a także znalezione w Internecie – oznaczają je szpilką. Zdjęcia na tablicy użytkownika mogą „oszpilkowywać” inni użytkownicy i przekazywać je dalej.
Polskich redakcji na Pintereście ciągle jeszcze niewiele, ciągle jeszcze mało aktywne, w przeciwieństwie np. do amerykańskich. Z Pinterestu korzystają m.in. „Newsweek”, „Do Rzeczy”, „Tygodnik Powszechny” i RMF FM, „Gazeta Lubuska”, tygodnik „Motor” czy miesięcznik „W Drodze”.
W jaki sposób korzystają z serwisu? Przede wszystkim tworząc tablice z okładkami kolejnych numerów. Tak robi np. „Newsweek” czy „Tygodnik Powszechny”. Pierwsza okładka tygodnika „Do Rzeczy” (który z impetem wszedł do mediów społecznościowych) także znalazła się na serwisie.

„Newsweek” stworzył także takie tablice jak np. „Humor”, na której umieszczane są rysunki Henryka Sawki, a także „Kobieta” i „Historia” – w których umieszczane są zdjęcia towarzyszące tekstom w tygodniku lub na jego stronie internetowej. Miesięcznik dominikański „W drodze” swoje kolejne wydania promuje okładkami, ale i zdjęciami z umieszczonymi na nich cytatami z tekstów, które ukazały się w piśmie.
Na profilu „Newsweeka” można znaleźć także tablicę „Newsweek / December 15, 1980”, w której umieszczono skany amerykańskiego tygodnika Newsweek z Lechem Wałęsą na okładce. Polskie media nie korzystają jednak z możliwości prezentacji własnej historii, jak robią to amerykańskie redakcje. Przykładowo „The Wall Street Journal“ umieścił w serwisie pierwsze strony archiwalnych wydań, w tym pierwszego z 1889 roku Inne media pokazują archiwalne zdjęcia redakcji, a np. lokalne „The Dallas Morning News“ wychodzące w Teksasie – historyczne zdjęcia miasta.

Amerykańskie redakcje często przygotowują tablice związane z konkretnym wydarzeniem, np. olimpiadą, wyborami prezydenckimi, ważnym pokazem mody. „Gazeta Lubuska” ma bogatą (ale niestety rzadko aktualizowaną) tablicę „Informacje/News”, na której umieszcza zdjęcia z różnych wydarzeń w swoim regionie czy związanych z gazetą, ale niestety zdjęciom nie towarzyszą opisy, więc właściwie można jedynie odgadywać jakich wydarzeń dotyczą. Podobnie jest w przypadku np. tablic „Sport” czy „Plebiscyty”.
Tworzenie tablic dotyczących ważnych wydarzeń w regionie może być doskonałym sposobem na interakcję z czytelnikami. Dowodem na to może być tablica „The Dallas Morning News” poświęcona pożarowi i spaleniu legendarnej figury Big Texa, właściwie symbolu Dallas – oprócz zdjęć redakcyjnych fotografów, zgromadzono tu zdjęcia czytelników i z innych portali, dzięki czemu stworzono bogaty zbiór zdjęć ilustrujących to wydarzenie.

Na interakcje być może postawi również „Do Rzeczy”, który stworzył tablicę „Zdjęcia czytelników”. „Tygodnik Powszechny” do Pinterest i na Facebooka przeniósł konkurs „Literackie zdjęcia z wakacji” - na zdjęcia zgłaszane przez czytelników można było głosować wyłącznie na tych portalach.
Pinterest daje również świetną możliwość przybliżenia czytelnikom/widzom/słuchaczom pracy redakcji czy postaci dziennikarzy. „Do Rzeczy” umieścił na Pinterest zdjęcia członków redakcji, „Tygodnik Powszechny” – zdjęcia z życia redakcji, a także bogate zbiory zdjęć z wydarzeń organizowanych przez tygodnik bądź z udziałem jego dziennikarzy. Na portalu swój profil założyło także radio RMF FM. Dzięki niemu możemy zobaczyć jak wyglądają dziennikarze stacji i studia, w których pracują. Na tablicach „Swoją drogą w RMF” i „W obiektywie korespondentów RMF FM” umieszczane są zdjęcia zrobione przez dziennikarzy stacji w różnych miejscach w Polsce i na świecie, w których pracowali.
Na profilach polskich mediów na Pinterest trudno jednak znaleźć dane kontaktowe do redakcji. Podstawowe dane umieścił np. Motor, ale warto zwrócić uwagę jak robi to np. dziennik "Daily Freeman" z Nowego Jorku – na jednej z tablic umieszcza zdjęcia i namiary na swoich reporterów. To świetna szansa, zwłaszcza dla mediów lokalnych, na pozyskiwanie tematów bezpośrednio od czytelników, którzy nie muszą godzinami szukać możliwości kontaktu z dziennikarzem.

Na profilach polskich mediów wiele zdjęć umieszczanych jest także bez opisów, nie wiadomo więc tak naprawdę co przedstawiają i czy mają jakiś związek np. z najbliższym wydaniem pisma. W tym względzie z pewnością wyróżnia się „Tygodnik Powszechny”, który nie tylko dba o swój profil, umieszczając w nim sporo zdjęć, ale także dosyć szczegółowo je opisując.
Niektóre z redakcji tworzą też bardziej kreatywne, tematyczne tablice. „Tygodnik Powszechny” na okres świąt stworzył tablicę „Życzenia dla świata”, na której umieszczano projekty kartek świątecznych z życzeniami dla świata, przygotowywanymi na prośbę tygodnika przez studentów ASP w Warszawie. RMF założył tablicę „Poplista Top 50”, na której umieszczane są zdjęcia artystów, którzy trafili na listę przebojów stacji. Niestety, ostatni pin dodany był na tej tablicy ponad 20 tygodni temu. Na ścianach tygodnika „Motor” królują oczywiście samochody. Samochody pojawią się także na tablicy „Gazety Lubuskiej”, nazwanej „Autodranie” - umieszczane są na niej zdjęcia samochodów, które nieprawidłowo parkują. Towarzyszy im informacja gdzie zostały zrobione, numery rejestracyjne samochodów są niewidoczne (zamazane). Wymiar sprawiedliwości na swojej tablicy wspiera w ciekawy sposób kalifornijski dziennik "San Jose Mercury News" - umieszcza na Pinterst... listy gończe.

Wyjściowo Pinterest sugeruje użytkownikom stworzenie podstawowych kategorii, takich jak np. jedzenie, moda, wesela. Są to zresztą najczęściej przez użytkowników serwisu tworzone i przeglądane kategorie. Co ciekawe, profil „The New York Timesa” składa się z tablic właściwie tylko w tych kategoriach, na których umieszczane są fotografie związane z ww. tematami i artykułami, które na ten temat ukazują się w dzienniku. Nie ma tu okładek dziennika, zdjęć z redakcji czy skanów artykułów, są za to „prawdziwe wesela”, „zimowe drinki” czy „małe domki”. Należy jednak zwrócić uwagę, że są one wypełniane wyłącznie ładnymi, profesjonalnymi zdjęciami autorstwa fotografów NYT. Dziennik na Pinterst zdobył już ponad 47 tysięcy followersów. Wall Street Journal – ponad 31.600. W Polsce póki co za wysoką liczbę followersów można uznać tych ponad 500 śledzących tygodnik „Newsweek”. Zapewne jednak gdyby redakcje przywiązywały do Pinterestu większą uwagę – umieszczały większą ilość ciekawych, uporządkowanych zdjęć, miałyby szansę promować siebie i tam. (BB)
(01.02.2013)










