Dział: TELEWIZJA

Dodano: Grudzień 12, 2012

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Przemysław Orcholski wygrał z SDP spór o Hienę Roku

Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich bezpodstawnie przyznało w 2003 roku tytuł Hieny Roku Przemysławowi Orcholskiemu, byłemu dziennikarzowi TVP. Nakazał go przeprosić.

Przemysław Orcholski wytoczył SDP proces za zdyskredytowanie go jako dziennikarza (m.in. poprzez użycie przez SDP przeciwko niemu sformułowania "liczne manipulacje"), zastosowanie przez SDP odpowiedzialności zbiorowej w stosunku do niego oraz nieobejrzenie przez kapitułę przyznającą tytuł Hieny Roku ocenianych materiałów jego autorstwa.
Zdaniem Orcholskiego Krystyna Mokrosińska, ówczesna prezes SDP, przyznała w toku procesu, że "Hiena Roku dla pana Orcholskiego była ogólnym wyrazem sprzeciwu wobec tego, co dzieje się w »Wiadomościach«". Jego zdaniem SDP chciało w ten sposób go zdyskredytować i wykorzystać w walce o wpływy w TVP. Orcholski zapewnia, że w toku procesu okazało się, że członkowie kapituły przyznającej Hienę nie oglądali ocenianych materiałów, "ale wszyscy wiedzieli, o co chodzi".
- Tytuł Hieny Roku jest oceną etyczną, a nie prawną. Mimo to przedstawiłam w sądzie dowody na to, że Przemysław Orcholski manipulował, przygotowując materiały dziennikarskie - mówi Krystyna Mokrosińska, obecnie honorowa prezes SDP.
Orcholski nie kryje zadowolenia z werdyktu sądu: - Ludzie, którzy nie oglądali ocenianych materiałów, a oceniali materiały nieistniejące, ludzie, którzy kierowali się daleko pozamerytorycznymi przesłankami, dzisiaj zostali przez sąd przywołani do porządku. Dzisiaj wiarygodność SDP jest taka, jak pijanego policjanta powodującego liczne wypadki i wykrzykującego: to ja mam rację, to ja stoję ponad prawem - komentuje Orcholski. - Jest mi smutno, bo SDP osiągnęło poziom dna, a moja satysfakcja jest tak samo mała, jak ranga tego stowarzyszenia dziś - dodaje.
SDP może odwołać się od wyroku Sądu Okręgowego. - Najpierw musimy poznać dokładnie uzasadnienie orzeczenia. Kiedy to się stanie, jest wielce prawdopodobne, że będziemy się odwoływać od tej decyzji sądu - mówi Agnieszka Romaszewska-Guzy, obecna wiceprezes SDP. Jej zdaniem bardzo niewłaściwe jest to, że sądy zajmują się opiniami. - Rzeczą wstrząsającą i zdumiewającą jest, że sądy zajmują się takimi sprawami - mówi Romaszewska-Guzy.
Wyrokiem pierwszej instancji SDP zostało zobowiązane do opublikowania przeprosin w dziennikach ("Dziennik Gazeta Prawna", "Gazeta Wyborcza", "Rzeczpospolita") i miesięczniku "Press". (TW)

(12.12.2012)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.