Dział: PRASA

Dodano: Grudzień 03, 2012

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Piński: gdybym nie miał gwarancji swobody działania ze strony wydawcy, nie podjąłbym się tego wyzwania

"<<Uważam Rze>> pozostanie pismem odważnym i wyrazistym dla wszystkich, którzy cenią prawdę, wolność słowa, swobody obywatelskie i wolny rynek, mającym zarazem rozsądny, nienegujący tradycji naszej kultury światopogląd w sprawach obyczajowych" - zapowiedział w najnowszym wydaniu tygodnika nowy redaktor naczelny Jan Piński.

Jan Piński napisał, że dla wielu osób "Uważam Rze" jest jedynym na rynku prasowym tytułem odpowiadającym ich gustom i wyrażającym ich światopogląd. "Sam od pierwszego wydania jestem jego stałym czytelnikiem i doskonale rozumiem te potrzeby znaczącej części Polaków, na które tygodnik trafnie odpowiada" - przyznał. "Będziemy patrzeć władzy na ręce i ją rozliczać. Będziemy dociekać <<drugiego dna>> spraw, którymi interesują się nasi czytelnicy i które mają realny wpływ na ich życie" - zapowiedział.

"To nie linia pisma – której zawdzięcza swój rozkwit i silną markę – stała się powodem ostatnich zawirowań. Nie chcę i nie będę jej zmieniać. W ostatnich tygodniach część autorów po prostu niepotrzebnie skupiła się na publicznej polemice z innymi dziennikarzami oraz własnym wydawcą zamiast na oczekiwaniach państwa – naszych czytelników. Nie tym powinna zajmować się redakcja, na której spoczywa wyjątkowa odpowiedzialność. A taką właśnie <<Uważam Rze>> ponosi jako najistotniejszy gwarant kruchego, ale jednak pluralizmu na polskim rynku mediów. Nie bez znaczenia jest też potrzeba przekucia sukcesu rynkowego w sukces finansowy, bo tylko taki może zapewnić trwałe podstawy rozwoju tygodnika" - czytamy we wstępniaku Jana Pińskiego.

Nowy naczelny wierzy, że może przeprowadzić potrzebne zmiany w zakresie zarządzania redakcją, zachowując i w perspektywie wzmacniając wizerunek i pozycję tygodnika. "W przeciwnym razie, także gdybym nie miał gwarancji swobody działania ze strony wydawcy, nie podjąłbym się tego wyzwania. Zaprzepaszczenie szansy, by ocalić przystań, jaką jest <<Uważam Rze>> dla wszystkich ceniących zdrowy rozsądek, wolność słowa, kontrolę społeczną nad władzą, prawdziwie wolny rynek i merytoryczną debatę, byłoby grzechem. Są to wartości, jakimi zawsze kierowałem się w dotychczasowej pracy i nasze łamy są otwarte dla wszystkich, którzy je podzielają" - stwierdził Piński.

Jan Piński zastąpił na stanowisku naczelnego "Uważam Rze" Pawła Lisickiego, którego pod koniec listopada zwolnił zarząd Presspubliki. W geście solidarności odszedł z nim niemal cały zespół tygodnika. (KOZ)

(03.12.2012)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.