Dział: PRASA

Dodano: Listopad 26, 2012

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Wypowiedź G. Brauna na temat dziennikarzy ”Wyborczej” i TVN pod lupą prokuratury

Stołeczna prokuratura sprawdza, czy wszcząć śledztwo o publicznie nawoływanie do popełnienia zbrodni przez autora filmów dokumentalnych Grzegorza Brauna. Mówił on o "wyprawieniu na tamten świat" dziennikarzy "Gazety Wyborczej'' i TVN.

W poniedziałek Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście Północ wszczęła postępowanie sprawdzające w tej sprawie - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura. Powiedział on PAP, że prokuratura zdecydowała się wszcząć postępowanie z urzędu, kierując się publikacjami medialnymi.
Postępowanie sprawdzające, które może trwać do miesiąca, kończy się decyzją o wszczęciu formalnego śledztwa lub odmową tego.
W ramach tego postępowania prokuratura będzie chciała ustalić, czy podczas wypowiedzi Brauna były obecne media; jeśli tak to prokuratura wystąpi o przekazanie ewentualnych nagrań. W postępowaniu sprawdzającym nie można prowadzić przesłuchań. "Na razie będziemy gromadzić materiał, by ustalić, czy można mówić o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa" - dodał prokurator.
Będący podstawą postępowania artykuł 255 paragraf 2 Kodeksu karnego stanowi: "Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Publiczny charakter takiej wypowiedzi zależy m.in. od ustalenia, czy padła ona na spotkaniu, które było ogólnodostępne.
"Kule powinny świstać, a mamy kabaret. Bo kolejny przesąd to wiara w pacyfizm. Wiara, że tu można cokolwiek załatwić, jak nie zostaną w sposób nagły, drastyczny wyprawieni na tamten świat z tuzin redaktorów <<Wyborczej>> i ze dwa tuziny drugiej gwiazdy śmierci mediów centralnych - TVN. Nie wspominam o etatowych zdrajcach ze starego reżimu [brawa na sali]. Jeśli się nie rozstrzela co dziesiątego, to znaczy: hulaj, dusza, piekła nie ma. Jeżeli nie karze się śmiercią za zdradę, to co?" - taką wypowiedź Brauna z wrześniowego spotkania dyskusyjnego w prawicowym klubie cytują media.
Braun jest autorem kontrowersyjnych filmów dokumentalnych o związkach Lecha Wałęsy z SB i o generale Wojciechu Jaruzelskim. W 2008 roku przegrał proces cywilny, wytoczony mu przed wrocławskim sądem przez znanego językoznawcę prof. Jana Miodka, któremu zarzucił współpracę z SB. Z kolei w 2008 roku warszawski sąd uznał, że Braun nie musi przepraszać Wałęsy za film pt. "Plusy dodatnie, plusy ujemne", a Wałęsa Brauna - za określenia, że film - według którego był on TW "Bolkiem" - to "gniot", a Braun to "usłużny dziennikarz". (PAP)

(26.11.2012)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.