Dział: TELEWIZJA

Dodano: Sierpień 01, 2012

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Zarząd TVP wydłużył dyrektorowi Jedynki zakaz konkurencji

Władze Telewizji Polskiej oszczędzają na honorariach dziennikarskich i budżetach anten, ale dyrektorowi Jedynki wydłużyły zakaz konkurencji, zobowiązując się wypłacić mu co najmniej 100 tys. zł po ewentualnym rozwiązaniu z nim umowy.

Piotr Radziszewski kieruje TVP 1 od 21 grudnia ub.r. W marcu br. zmieniono mu angaż z p.o. dyrektora na dyrektora (skończyło się wtedy wypowiedzenie poprzedniej szefowej Jedynki Iwony Schymalli). Z informacji, do których dotarł "Presserwis", wynika, że przy okazji Piotr Radziszewski dostał dwa razy dłuższy i korzystniejszy zakaz konkurencji: zamiast 80 proc. pensji przez trzy miesiące – 100 proc. przez pół roku. Co więcej, telewizja zmieniła klauzulę konkurencyjną z miękkiej na twardą – co oznacza, że poprzednio mogła z niej skorzystać albo nie, a teraz musi Radziszewskiemu zapłacić, jeżeli umowa z nim zostanie rozwiązana.
Ponieważ pensja dyrektorska to ponad 20 tys. zł, TVP po rozstaniu z obecnym szefem Jedynki zapłaci mu co najmniej 100 tys. zł – a mogłaby tę kwotę oszczędzić albo przynajmniej zmniejszyć wydatek o ponad połowę.
Spółka jest w kiepskiej sytuacji finansowej: w ub.r. jej strata wyniosła 88 mln zł, w br. jest planowana na 60 mln zł (nieoficjalnie mówi się, że strata będzie znacznie większa). Żeby regulować swoje zobowiązania, telewizja publiczna korzysta z kredytu na rachunku bieżącym w BRE Banku, a Ministerstwo Kultury ma ją wesprzeć kwotą 12-16 mln zł (do podziału z Polskim Radiem). W ramach cięcia kosztów redukowane są honoraria dziennikarskie i budżety anten.
Decyzję w sprawie Piotra Radziszewskiego zatwierdził prezes TVP Juliusz Braun (podlega mu Jedynka). Na pytanie, dlaczego oszczędzająca telewizja zmieniła umowę dyrektora TVP 1 na swoją niekorzyść, rzecznik prasowy TVP Joanna Stempień-Rogalińska odpowiada, że telewizja nie komentuje "umów o pracę, które zawierane są z jej pracownikami".
Także sam Radziszewski nie chce komentować swojej umowy z TVP. Pod jego kierownictwem udział TVP 1 w rynku nie przestał spadać ani zimą, ani po wprowadzeniu wiosennej ramówki w marcu br. Poprawił się dopiero w czerwcu, dzięki rekordowej oglądalności meczów Euro 2012. (RUT)

(01.08.2012)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.