20 tys. osób manifestowało w sprawie Telewizji Trwam
Około 20 tys. osób uczestniczyło w Warszawie w manifestacji przeciw nieprzyznaniu Telewizji Trwam koncesji na cyfrową emisję naziemną. "Modlimy się o to, aby Telewizja Trwam mogła korzystać z kolejnych osiągnięć technicznych i znalazła się na multipleksie" - mówił biskup Antoni Dydycz.
Homilię podczas maszy na Placu Trzech Krzyży wygłosił biskup drohiczyński Antoni Dydycz. "Nie można pozwolić na to, aby środki komunikacji społecznej kształtowały wyłącznie postawy egoistyczne, konsumpcyjne, hedonistyczne, czyli w rzeczy samej aspołeczne; świat w tej dziedzinie potrzebuje odnowy, Polska czeka na odrodzenie" - mówił bp Dydycz.
Podkreślił, że media publiczne i komercyjne "wolą zajmować się plotkami politycznymi, szczuć ludzi jednych przeciw drugim, dzielić nasz naród".
"Czy dziennikarstwo polskie na kolanach nie powinno tu przybywać, aby uczyć się kultury i więzi z narodem" - pytał bp Dydycz.
Przed kancelarią premiera do zebranych przemówił prezes PiS Jarosław Kaczyński, a przed Belwederem wystąpił przywódca Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.
Organizatorami II Ogólnopolskiego Marszu w Obronie Wolnych Mediów są m.in. politycy PiS i Solidarnej Polski, stowarzyszenie Solidarni 2010, kluby "Gazety Polskiej" i społeczny komitet w obronie TV Trwam.
W kwietniu ub.r. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie przyznała fundacji Tadeusza Rydzyka Lux Veritatis - nadawcy TV Trwam - koncesji na nadawanie na pierwszym multipleksie cyfrowym. KRRiT tłumaczyła to niepewną sytuacją finansową fundacji. Odwołanie fundacji rada odrzuciła. (GK, PAP)
(21.04.2012)










