Szef "Super Expressu" za komentarz o pomyłce antyterrorystów do prokuratury
Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach zawiadomił prokuraturę w tym mieście o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znieważenia wszystkich śląskich policjantów przez Sławomira Jastrzębowskiego, redaktora naczelnego „Super Expressu”.
Komendant uznał, że Jastrzębowski komentarzem sprawy pomyłki antyterrorystów przekroczył granice krytyki prasowej. W czwartek redaktor naczelny "SE” opublikował swoją opinię w głośnej sprawie pomyłkowych wejść antyterrorystów do mieszkań niewinnych ludzi. Szukano złodzieja, ale dwukrotnie wytypowano błędne lokale. "Ludzie mogą być głupi, bardzo głupi i mogą być policyjnymi antyterrorystami z Katowic” – rozpoczął swój komentarz Jastrzębowski. "Tak szukali, że wtargnęli do mieszkania Bogu ducha winnych ludzi, skopali niewinną kobietę, tłukli jej głową o podłogę sześć razy i wybili jej pół zęba. Męża kobiety nasi najgłupsi z najgłupszych policjantów potraktowali równie brutalnie” – napisał naczelny "SE”.
W piątek na stronach KWP w Katowicach pojawiło się oświadczenie, w którym podkreślono, że określanie policjantów obraźliwymi epitetami jest co najmniej naganne. Dlatego nadinspektor Dariusz Działo, dowodzący śląskimi policjantami, zawiadomił w tej sprawie zarówno prokuraturę, jak i Radę Etyki Mediów. Komendant uznał, że "sformułowania godzą nie tylko w funkcjonariuszy uczestniczących w zatrzymaniu - wobec których notabene nie określono jeszcze odpowiedzialności karnej ani służbowej - a ogólnie, we wszystkich policjantów garnizonu śląskiego”.
– Biorąc pod uwagę fakt skatowania przez policję niewinnych ludzi, moja krytyka była łagodna, a wręcz ospała – mówi Jastrzębowski. – Zaskakuje mnie buta policjantów, których wina nie podlega dyskusji – dodaje.
SK










