Leśniak chciałby kupić Agorę
Na zdjęciu od lewej: Tomasz Wróblewski, Dariusz Leśniak i Grzegorz Hajdarowicz (fot. Piotr Król)
Mogę sobie wyobrazić powstanie grupy wydawniczej wydającej wspólnie ”Rzeczpospolitą” i ”Gazetę Wyborczą” – powiedział w rozmowie z ”Rzeczpospolitą” Dariusz Leśniak, prezes Presspubliki.
Dariusz Leśniak spodziewa się, że w branży mediowej w wyniku zachodzących na rynku zmian będzie postępować konsolidacja. ”Już trafiają do nas nowe propozycje akwizycji. Nie można wykluczyć, że – na pewno nie dziś, ale kiedyś – w interesie akcjonariuszy Agory może być sprzedaż części akcji Agory Holding (kluczowy udziałowiec Agory – przyp. red.)” – powiedział gazecie Leśniak.
”Być może kiedyś uda się usiąść przy jednym stole i porozmawiać na ten temat, ale musi chodzić tylko o biznes, a nie o ideologię. Może to wymuszą sami akcjonariusze Agory, którzy widzą, gdzie dziś jest kurs akcji, a gdzie był kilka lat temu” – stwierdził prezes Presspubliki w rozmowie z ”Rzeczpospolitą”.
Leśniak przypominał, że Agora oferuje w Internecie treści, które są najtrudniejsze do zamknięcia i pobierani za nie opłat, a Presspublika produkuje z kolei w dużej mierze treści eksperckie – łatwiej je zamknąć i sprzedać w sieci. ”Naturalne mogłoby być połączenie tych aktywności i stworzenie jednej dużej firmy wydawniczej. To nie musi się wydarzyć jutro. Zgłaszają się do nas zainteresowane współpracą fundusze inwestycyjne, fundusze private equity gotowe wyłożyć stosowne środki – więc w przyszłości możemy rozszerzyć działalność także dzięki współpracy z takimi inwestorami. W ten sposób, przejmując kontrolę nad Agorą, moglibyśmy wejść na giełdę” – powiedział prezes Presspubliki.
Zapytany przez ”Rzeczpospolitę”, czy spółka oficjalnie wystosuje taki apel do akcjonariuszy Agory, odpowiedział: ”Nie wykluczamy tego w przyszłości. Nam zależy na robieniu biznesu na czystych zasadach. Na walce na strategie biznesowe, a nie na opluwaniu w obu tytułach.”
– Nie odnosimy się do spekulacji – mówi tylko Urszula Szwed-Strych, rzeczniczka Agory.
– Nikt nie traktuje tej rozmowy poważnie – komentuje wywiad z prezesem Presspubliki jedna z dziennikarek ”Gazety Wyborczej”. – Odbieram to jako odpowiedź na nasz tekst – dodaje.
Na początku marca Tomasz Prusek i Vadim Makarenko opisali w ”Gazecie Wyborczej", skąd Grzegorz Hajdarowicz miał pieniądze na kupno Presspubliki: 80 mln zł za udziały brytyjskiego funduszu Mecom (51 proc.) zapłacił w większości z kredytu w Getin Noble Banku, a udziały należącej do skarbu państwa spółki PW Rzeczpospolita (49 proc.) kupił za 55 mln zł na raty.(KOZ)
(09.03.2012)










