Dział: PRASA

Dodano: Grudzień 29, 2011

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Ks. Boniecki: "Zostałem zmanipulowany w TVP Info"; TVP Info zaprzecza

Ks. Adam Boniecki podczas gali Grand Press 2011 (fot. Marcin Obara)

Ks. Adam Boniecki nie popiera spamerskich ataków na serwery pocztowe zakonu księży marianów. Zarzuca TVP Info, że w tej sprawie został zmanipulowany przez redakcję. Ta broniąc się ujawniła treść przeprowadzonej z nim rozmwy. Nasi komentatorzy uważają, że doszło do pomieszania z poplątaniem.

"W ostatnim czasie otrzymałem szczególnie wiele gestów wsparcia, otuchy i sympatii ze strony internautów: dostawałem e-maile z ciepłymi słowami, wypowiadano się w mojej obronie na forach, tworzono grupy w portalach społecznościowych. Niestety, nie wszystkie działania, które prowadzi się pod hasłem „obrony księdza Bonieckiego”, są akceptowalne..." - pisze ks. Adam Boniecki. I dalej: "Z ubolewaniem przyjąłem wiadomość, że pewna grupa z takich pobudek zaatakowała spamem serwery pocztowe mojego zakonu. Stanowczo apeluję i proszę: jeśli rzeczywiście, tak jak deklarujecie, chcecie walczyć o wolność słowa, zaprzestańcie tych działań, bo nie mają one nic wspólnego z dialogiem i wolnością".
Według TVP Info serwery księży marianów zaatakowały spamem grupy hakerów związane z grupą Anonymous. Miał to być gest wsparcia dla ks. Adama Bonieckiego, redaktora nestora "Tygodnika Powszechnego", któremu przełożeni zakonu marianów zakazali wypowiadania się w mediach. Na ich skrzynki mailowe miały być wysyłane tysiące maili z żądaniem przywrócenia wolności wypowiedzi ks. Bonieckiemu.
"Na antenie TVP Info, która podała informację o tej akcji, pojawiło się sformułowanie, z którego wynikało, iż rzekomo jestem wdzięczny jej organizatorom. Oświadczam, że to nieprawda. Gdy zadzwonił do mnie dziennikarz telewizji, powiedziałem: »proszę podziękować organizatorom akcji za życzliwość i poprosić, żeby tego nie robili, bo skutek będzie odwrotny«. Niestety, moja wypowiedź została zmanipulowana. Szkoda, że bezkrytycznie przepisały ją też inne media informujące o sprawie, i nikt nie zadał sobie trudu, by dopełnić dziennikarskiego obowiązku sprawdzenia źródła" - oświadczył ks. Boniecki.
Zdaniem TVP Info, to inne media są winne, a nie stacja. "Niektóre media zinterpretowały wypowiedź, przytoczoną w naszym materiale, jakoby Redaktor Senior Tygodnika Powszechnego, dziękował hakerom. Było to ewidentne nadużycie zarówno naszych intencji jak i wypowiedzi ks. Adama" - napisał Paweł Orłowski z TVP Info, w oświadczeniu przesłanym do Gazeta.pl. Informuje on, że przedstawiciele stacji rozmawiali już w tej sprawie z ks. Bonieckim, który obecnie przebywa w szpitalu. "Wyraziliśmy nasz żal z powodu manipulacji, jakich dokonano powołując się na nasz materiał" - napisał Orłowski.
Oto treść oświadczenia w tej sprawie przesłanego do Press.pl przez TVP Info:
Z zaskoczeniem przyjęliśmy dzisiejsze oświadczenie księdza Adama Bonieckiego zarzucające redakcji TVP Info manipulację. W dniu wczorajszym skontaktowaliśmy się z księdzem Adamem Bonieckim w związku z przygotowywanym materiałem dotyczącym internetowego protestu dotyczącego zakazu wypowiadania się w mediach (poza „Tygodnikiem Powszechnym”), jaki na księdza Bonieckiego nałożył Prowincjał Zgromadzenia Księży Marianów. 
Zapytaliśmy księdza Bonieckiego, jak ocenia akcję internautów. W odpowiedzi usłyszeliśmy:
„ Jeśli chodzi o intencje i motywy bardzo szlachetne. Jeżeli chodzi o skutek to raczej wprost przeciwnie.”
W dalszej części wypowiedzi, w odniesieniu do internetowej akcji protestacyjnej, ksiądz Boniecki stwierdza: „ Nie mogę powiedzieć: nie róbcie tego, bo jest to motyw, myślę bardzo piękny i słuszny.”
I dodaje: „ Na pewno to nie przyczyni się do zmiany decyzji, raczej wprost przeciwnie.”
Zapytany o to, czy możemy wykorzystać jego wypowiedź, ks. Adam Boniecki odpowiedział: „Tylko może pan powiedzieć, że pan ze mną rozmawiał, i ja to powiedziałem, co powiedziałem (…) Nie chcę tego naruszać, bo to tylko pogorszy sprawę”.
Pragniemy zauważyć, że treść naszej rozmowy z księdzem Adamem Bonieckim stoi w sprzeczności z wydanym dziś oświadczeniem. Ksiądz Boniecki nie apelował bowiem do organizatorów akcji o jej zaprzestanie – co wedle oświadczenia mieliśmy poprzez manipulację usunąć z jego wypowiedzi. W materiale nie zwarliśmy także informacji, że ksiądz Adam Boniecki dziękuje cyberterrorystom atakującym skrzynkę mailową zakonu Marianów. Takie stwierdzenie znalazło się w komunikacie portalu internetowego Fronda.pl, na którego treść nie mieliśmy wpływu.
Serwis TVP Info
Komentarze:
Konrad Piasecki
, dziennikarz i komentator RMF FM: Praźródłem całego tego zamieszania jest niedogadanie się stron, jak traktować rozmowę. Dziennikarz TVP Info powinien bardziej jednoznacznie zapytać księdza Bonieckiego, która część wypowiedzi jest oficjalna, a która nie. Ksiądz Boniecki z kolei powinien bardziej stanowczo podkreślić, jaki charakter ma ta rozmowa. TVP Info broniąc się, powinna się wykazać większą empatią w stosunku do ks. Bonieckiego, który jest osobą bardzo życzliwą ludziom.
Tomasz Sekielski, dziennikarz TVN 24: "Publikacja rozmowy off the record jest niedopuszczalna. Kiedy dziennikarz zdobywa informacje nieoficjalnie, powinien tak formułować treść publikacji, by chronić swojego informatora. W takich sytuacjach jak ta bardzo ważne jest, by obie strony precyzyjnie określiły, co rozmówca mówi off the record, a czego nie. Tutaj tego zabrakło i teraz mamy pomieszanie z poplątaniem.

GK, SK, TW

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.