Firmy outdooru przekonują klientów do kupowania wielu nośników
Czym więcej wykorzystanych nośników w kampanii outdooru, tym większa zapamiętywalność reklamy - wynika z analizy statystycznej zleconej przez Ströer i Cityboard. Firmy chcą ją wykorzystywać w negocjacjach handlowych.
- Z dotychczas istniejących badań trudno było wywnioskować, czy outdoor jest medium naprawdę efektywnym - mówił wczoraj podczas prezentacji analizy Dariusz Kubuj, szef firmy doradztwa marketingowego Kubuj Strategia. - Postanowiliśmy więc dotychczas istniejące badania efektywności uzupełnić o dane z Expert Monitora i TGI. Nasze analizy potwierdziły, że im większa jest liczba wykorzystanych w kampanii tablic, tym lepiej są one zapamiętywane - przekonywał Kubuj.
Analizę przeprowadzono na bazie badań realizowanych na próbach ok. 1000 osób z 420 kampanii outdooru, realizowanych przez firmy Ströer, Cityboard Media i News Outdoor w ostatnich pięciu latach. Z analiz wykluczono przypadki, w których niewielka liczba tablic dawała bardzo wysoką zapamiętywalność reklam, a także te kampanie, które realizowane były jednocześnie w outdoorze i w telewizji. Usunięto również marki - korzystając z badań TGI - wyjątkowo dobrze znane, w przypadku których outdoor jedynie umacnia ich rozpoznawalność.
W ten sposób powstał model statystyczny, który wykazał, że zwiększenie w kampanii liczby tablic z 300 do 500 sztuk pozwala zwiększyć wskaźnik zapamiętywalności reklamy średnio z 18 proc. do 23 proc.
Dariusz Kubuj przyznał, że wadą tej analizy jest fakt, że bazowano w niej na badaniach wykonanych różnymi metodami.
KSZ










