Pierwsze zwolnienia w Presspublice po jej przejęciu przez Hajdarowicza
Nowy właściciel Rzeczpospolitej Grzegorz Hajdarowicz. (fot. Piotr Król)
19 osób ma jeszcze w tym miesiącu otrzymać wypowiedzenia w Presspublice (od połowy października jej właścicielem jest spółka Gremi Media należąca do Grzegorza Hajdarowicza).
Przedstawicielom związków zawodowych działających w wydawnictwie listę z nazwiskami osób do zwolnienia przedstawił nowy wiceprezes Jan Godłowski, odpowiadający m.in. za restrukturyzację spółki. Znaleźli się na niej zarówno pracownicy redakcji, jak i pionu administracyjno-wydawniczego. Nie ma wśród nich osób zajmujących kierownicze stanowiska. – Naszym zdaniem najpierw nowy właściciel powinien przedstawić nam strategię spółki, a dopiero później zwalniać, bo nie wiemy, czy takie działanie jest zasadne – mówi Piotr Kościński, przewodniczący zakładowej komisji ”Solidarności” w Presspublice. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zaproponowane związkowcom zwolnienia były uzgodnione jeszcze z poprzednim właścicielem spółki, funduszem Mecom.
Tymczasem Grzegorz Hajdarowicz zapowiada, że dziś oficjalnie przedstawi wyniki finansowe spółki za trzy kwartały br. "Nie wygląda to dobrze” – powiedział wczoraj w TVP 1 w programie "Polityka przy kawie".
Przyznał, że razem z współpracownikami zastanowi się nad łączeniem przez Pawła Lisickiego stanowisk redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" i tygodnika "Uważam Rze". "Nie do końca jestem przekonany na dzisiaj, że to połączenie jest fortunne” – mówił w TVP 1. Wczoraj przedstawiciele Gremi nie chcieli informować, jaka decyzja zapadła w sprawie redaktora Lisickiego. On sam nie chce komentować słów Hajdarowicza. – Mogę tylko powiedzieć, że poprzedni właściciel pozytywnie ocenił koncepcję powstania zupełnie nowej redakcji w ramach już istniejącej. Na spotkaniach w Amsterdamie czy Kopenhadze dopytywano nas o szczegóły tej koncepcji i sposób przeniesienia jej na inne rynki – mówi Lisicki. Według naszych ustaleń powiedział już współpracownikom, że jeżeli otrzyma propozycję pozostania jedynie na stanowisku naczelnego "Uważam Rze", to jej nie przyjmie i odejdzie z obu stanowisk.
Wiadomo, że po pierwszych czterech miesiącach br. Presspublica zanotowała stratę w wysokości 8,6 mln zł. Według nieoficjalnych informacji po pierwszym półroczu mogła ona już wynieść 10-12 mln zł.
(27.10.2011)










