Agora ostrzega firmy korzystające bez pozwolenia z jej materiałów

Agora SA walczy z firmami monitorującymi media, korzystającymi bezprawnie z tekstów z jej stron internetowych. Wydawca proponuje podpisanie umów licencyjnych. Tym, którzy się nie zgodzą, grozi sądem.

Agora rozesłała pisma, w których zwraca uwagę na naruszenia praw autorskich, których dopuszczają się firmy monitorujące media, dostarczając klientom teksty z serwisów internetowych Agory bez odpowiedniego pozwolenia. Jeżeli firma monitorująca media nie zgodzi się na zawarcie umowy licencyjnej, wydawca wezwie ją do zaprzestania korzystania z jego materiałów. Agora ponadto żąda dostarczenia wykazu użytych do tej pory materiałów i ujawnienia liczby klientów, do których zostały rozesłane. Na tej podstawie chce dokonać wyceny swoich strat. Zapowiada skierowanie spraw do sądu. - Od lat mamy dział, który monitoruje Internet i zawiera umowy z firmami chcącymi publikować lub komercyjnie wykorzystywać nasze materiały. Nawiązaliśmy też współpracę z firmą Attributor oferującą system monitoringu sieci w celu wyszukiwania i ochrony treści wydawców przed nielegalnym wykorzystywaniem – mówi rzeczniczka Agory Urszula Szwed-Strych. Wydawca nie ujawnia, do których firm wysłał pisma. Ani Instytut Monitorowania Mediów, ani Press-Service Monitoring Mediów ich nie dostały - zapewniają przedstawiciele obu firm.

(BIT, 01.09.2011)