Andrzej Poczobut pozostanie w areszcie
Korespondent „Gazety Wyborczej„ i działacz nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut, któremu postawiono zarzuty o znieważenie Aleksandra Łukaszenki, pozostanie w areszcie.
Odmówiono mu zmiany środka zapobiegawczego, poinformował w piątek adwokat Poczobuta Alaksandr Biryłau. Śledczy Arseni Nikolski nie zgodził się na wypuszczenie dziennikarza z aresztu, mimo że około 40 osób gotowych było za niego poręczyć. Prokuratura obwodu grodzieńskiego postawiła Poczobutowi zarzuty o znieważenie prezydenta Białorusi, za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Jest też podejrzany w sprawie o zniesławienie głowy państwa, za co najwyższa możliwa kara to cztery lata więzienia. Organizacja obrony praw człowieka Amnesty International uznała dziennikarza „Gazety Wyborczej„ za więźnia sumienia.(DOK, PAP, 09.05.2011)










