Apel naczelnych w sprawie zaginionego dziennikarza
Premier Donald Tusk polecił w piątek ministrowi sprawiedliwości Krzysztofowi Kwiatkowskiemu przeanalizowanie sprawy zaginionego poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary. To efekt apelu redaktorów naczelnych największych ogólnopolskich gazet.
O doprowadzenie do wznowienia śledztwa zaapelowali w czwartek na drugich stronach swoich dzienników do premiera Tuska i prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta redaktorzy: Paweł Fąfara, naczelny "Polski", Jarosław Kurski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej", Grzegorz Jankowski, naczelny "Faktu", Paweł Lisicki, naczelny "Rzeczpospolitej", i Sławomir Jastrzębowski, naczelny "Super Expressu". Poznańscy dziennikarze od lat zabiegali o ponowne wszczęcie śledztwa i przekazanie go prokuraturze spoza Wielkopolski. Próbowali zainteresować też sprawą ogólnopolskie media. Udało się to dopiero teraz. – Trudno przecenić fakt, że redaktorzy naczelni największych ogólnopolskich gazet postanowili wziąć udział w staraniach wspierających wyjaśnienie zaginięcia Ziętary – nie ukrywa satysfakcji Krzysztof M. Kaźmierczak, dziennikarz ”Polski Głosu Wielkopolskiego” i członek Komitetu Społecznego "Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary". Ziętara, 24-letni dziennikarz "Gazety Poznańskiej", zniknął w 1992 roku w drodze do redakcji. Zajmował się aferami gospodarczymi. Śledztwo w sprawie jego zaginięcia prokuratura umorzyła dwukrotnie - w 1995 i w 1999 roku, chociaż w 1998 roku ustaliła, że dziennikarz został zamordowany na zlecenie. Jego ciała nigdy jednak nie odnaleziono. Zdaniem Komitetu Społecznego „Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary” wyświetlenie przyczyn zbrodni mógł udaremnić przeciek z prokuratury lub policji; przestępca odsiadujący wyrok za inne zabójstwa został uprzedzony o planowanym wobec niego śledztwie, a jego zleceniodawcy mieli możliwość zacierania śladów zbrodni. - Służby specjalne próbowały zwerbować Ziętarę i zachęcały do współpracy w zamian za udostępnianie mu tajnych dokumentów - sądzi Kaźmierczak, który od lat docieka przyczyn tragedii. "Panie Premierze, zwracamy się do Pana jako do przełożonego służb specjalnych RP o spowodowanie ujawnienia wszelkich informacji dotyczących Jarosława Ziętary, które mogą znajdować się w posiadaniu tych służb i przekazanie ich prokuraturze" – zaapelowali naczelni do premiera. Jednocześnie zwrócili się do prokuratora generalnego o wznowienie śledztwa i przekazanie go prokuraturze spoza Poznania, tak aby zagwarantować jego bezstronność.(PAP, MW, 02.05.2011)










